Żużel. Argentyńczycy zaczynają budowę toru na Grand Prix w 2022 roku

W styczniu jako pierwsi pisaliśmy o planach budowy stadionu w Argentynie, na którym mógłby się odbyć turniej Grand Prix w 2022 roku. Po blisko dziesięciu miesiącach sprawdziliśmy, co dzieje się w dalekiej Patagonii. Czy plany tamtejszych działaczy wciąż są aktualne?

– Cały czas działamy. Kilka dni temu miejsce budowy stadionu wizytował minister sportu prowincji Neuquén , Luis Sanchez. Wyraził on zadowolenie z prac. Zapewnił również, że w przyszłości zostaną stworzone warunki do popularyzacji tego sportu w Argentynie. Niestety, ale Covid-19 również daje nam się we znaki i opóźnia nasze działania. W tej chwili skupiamy się na budowie toru, pasu bezpieczeństwa. Później przyjdzie czas na resztę jak postawienie trybun czy oświetlenia. Przez pandemię mamy mało czasu i jeszcze sporo pracy przed nami – mówi nam Luis Caballero, prezydent stowarzyszenia żużla w Patagonii.

Argentyńczycy, póki co, nie są w stanie powiedzieć czy zdążą wybudować stadion do 2022 roku. Nasz rozmówca zapewnia jednak, że działaczom z Patagonii bardzo zależy na tym, aby już niebawem zorganizować jedną z rund indywidualnych mistrzostw świata.

– Grand Prix 2022? Dalej pracujemy nad tym, aby ten cel osiągnąć. Jeśli jednak pandemia stanie nam na przeszkodzie, zaproponujemy władzom żużla inny termin turnieju Grand Prix i na pewno FIM tę propozycje rozpatrzy. Jesteśmy na doskonałej drodze, aby ożywić żużel w Argentynie i gdyby nie pandemia wszystko byłoby idealnie. Niestety przez koronawirusa mamy opóźnienie w działaniach. Najważniejsze, że mamy pełne poparcie ministra sportu oraz Javiera Bertoldi, burmistrza Centenario. Z ich pomocą wszystko się uda – dodaje Caballero.