Kolejny zawodnik żegna się z PGG ROW-em Rybnik. Jakiś czas temu z kibicami wielokrotnych drużynowych mistrzów Polski pożegnał się Mateusz Szczepaniak, a dziś dołączył to samo uczynił Andrzej Lebiediew. Najlepszy łotewski żużlowiec podzielił się informacją o rozstaniu z klubem poprzez swoje media społecznościowe.
– Chciałbym poinformować, że w sezonie 2021 nie będę reprezentował barw drużyny z Rybnika, dlatego chciałbym wszystkim Wam serdecznie podziękować za miniony sezon. Byliście fantastyczni pomimo słabej postawy drużyny. Jazda dla Was to była ogromna przyjemność i zaszczyt – przekazał wychowanek Lokomotivu Daugavpils. Łotysz nie krył też wielkiej wdzięczności wobec fanów za wsparcie, którego udzielali mu po złamaniu nogi. – Dziękuję również za wsparcie, które otrzymałem od Was po kontuzji odniesionej w Grudziądzu. Dostałem bardzo wiele wiadomości i niestety nie jestem w stanie podziękować każdemu z Was z osobna – napisał były żużlowiec Betard Sparty Wrocław.
Dla Łotysza była to druga przygoda z rybnickim klubem. Pierwsza, która przypadła na drugą część sezonu 2018 (został wówczas wypożyczony z Betard Sparty po piątej kolejce PGE Ekstraligi) była zdecydowanie lepsza. Wówczas, wraz z Kacprem Woryną i Troyem Batchelorem, doprowadził drużynę do finału 1. Ligi, w którym to jednak Rekiny po dramatycznym dwumeczu musiały uznać wyższość Motoru Lublin. W tym sezonie – głównie ze względu na złamanie nogi, które wykluczyło go z ponad połowy meczów – było zdecydowanie gorzej. Lebiediew wystartował w zaledwie dziesięciu wyścigach, nie wygrywając żadnego z nich i zdobywając jedenaście punktów oraz trzy bonusy.
Wiele wskazuje na to, że 26-latek będzie miał okazję spotkać się w przyszłym sezonie z dotychczasowym pracodawcą. Jak wynika z naszych informacji, Lebiediew może zasilić beniaminka eWinner 1. Ligi, Wilki Krosno, które szukają wzmocnień po awansie na wyższy szczebel rozgrywkowy. Pozyskanie zawodnika, który w 2019 roku legitymował się czwartą średnią w tej lidze (2,306 pkt/bieg – lepsi byli tylko Wiktor Kułakow, Kacper Woryna i Peter Ljung), może się okazać strzałem w dziesiątkę. Odmiennie wygląda sytuacja rybniczan. Najprawdopodobniej z PGG ROW-em pożegnają się w najbliższych dniach trener, Lech Kędziora, i kapitan klubu, Kacper Woryna, którzy cieszą się uznaniem w ośrodkach ekstraligowych.
JAKUB WYSOCKI
Mrozek rozpier..lił ten klub. Ciekawe kiedy go wywiozą na taczce.
Rybniczanie czekają na odejście Mrozka z G72. Nikt go tam już nie chce widzieć.
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”