Mikkel Michelsen nie zaliczy do udanych turnieju Grand Prix Challenge w Gorican. Duńczyk był jednym z faworytów do wywalczenia sobie prawa do startów w cyklu Grand Prix 2021, ale ostatecznie zdobył siedem punktów i zakończył zawody na ósmym miejscu. Po sobotnich zmaganiach 26-latek przyznał, że szanse na awans zaprzepaścił w dwóch otwierających wyścigach, a także zaznaczył, iż zgadza się z decyzją sędziego o wykluczeniu go z pierwszego biegu.
Kibice zgromadzeni na stadionie w Gorican długo czekali na rozstrzygnięcie w pierwszej gonitwie. Najpierw z biegu został wykluczony Grigorij Łaguta, a chwilę później, po starciu Michelsena z Krzysztofem Kasprzakiem, sędzia Jesper B. Steenntoft zdecydował, że w trzeciej próbie odjechania wyścigu nie pojedzie żużlowiec Motoru Lublin.
– Ten wieczór zakończył się dla mnie po dwóch pierwszych wyścigach. Zostałem wykluczony z pierwszego biegu i straciłem cenne punkty. Było wiele ścieżek do wyboru, ale Krzysiek Kasprzak wybrał tę, co ja. Nie mamy hamulców w naszych motocyklach, więc ja nie zdążyłem wyhamować i go uderzyłem. Sędzia podjął słuszną decyzję, a ja przeprosiłem KK, nic więcej nie mogłem zrobić – mówi nam Michelsen.
– Zgubiłem też punkty w kolejnym wyścigu, gdy przyjechałem trzeci. Następnie przywiozłem dwie trójki, ale te straty i tak były za duże. Chciałem zakończyć te zawody wygranym biegiem, ale niestety tak się nie stało – dodaje.
Dla Duńczyka to drugi nieudany turniej Grand Prix Challenge z rzędu. W sezonie 2019 Michelsen spisał się w Gorican jeszcze gorzej, bo przywiózł zaledwie pięć oczek. Zawodnik nie chce jednak rozpamiętywać sobotnich zawodów, gdyż wie, że w niedzielę czeka go istotne spotkanie w barwach Koziołków.
– To nie jest wynik na jaki liczyłem i jestem tym bardzo rozczarowany. Tak samo było w zeszłym roku, wtedy też byłem bardzo zawiedziony. Te zawody są już jednak za mną i nic na to nie poradzę. Jutro czeka mnie ważny mecz dla Motoru Lublin. To także ważne spotkanie także dla mnie, bo w Rybniku mieszkam na co dzień. Jutro jest nowy dzień i dam z siebie sto procent – kończy mistrz Europy z sezonu 2019.
BARTOSZ RABENDA
Żużel. Koziołki pewnie ogrywają Lwy! Bitwy Zmarzlik – Madsen ozdobą meczu! (RELACJA)
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze
Żużel. Rekiny się nie zatrzymują! Orzeł w coraz większym kryzysie (RELACJA)
Żużel. Deszczowa wygrana Polonii. Wybrzeże wciąż bez zwycięstwa! (RELACJA)
Żużel. Derby Ziemi Lubuskiej powracają! Rozzłoszczone Lwy chcą ograć Motor (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. W Gorzowie podtrzymają tradycję. Będzie międzynarodowo