Wilki Krosno od pewnego zwycięstwa rozpoczęły walkę o awans do eWinner 1. Ligi. Krośnianie ograli Metalikę Recycling Kolejarza Rawicz 64:26 i potwierdzili to, że są głównym faworytem do wygrania 2. Ligi Żużlowej. Gospodarzom postawił się właściwie tylko Jaimon Lidsey.
Mecz Wilków Krosno z Metaliką Recycling Kolejarzem Rawicz zapowiadany był jako starcie, w którym krośnianie zaczną marsz po awans do eWinner 1. Ligi. Ekipa z Podkarpacia zbudowała bowiem bardzo mocny, jak na drugoligowe warunki, skład z Eduardem Krcmarem, Andriejem Karpowem i Damianem Dróżdżem na czele. Do tego, sternik klubu ruszył na łowy tuż przed rozpoczęciem rozgrywek. Prezes Grzegorz Leśniak zakontraktował w charakterze gości Mateusza Cierniaka oraz Bartłomieja Kowalskiego i potwierdził, że inne zakończenie projektu 2. Liga Żużlowa 2020 niż pierwsze miejsce w tabeli będzie dla Wilków porażką.
Rawiczanie natomiast nie byli wymieniani w gronie drużyn mogących włączyć się w walkę o przeskoczenie na drugi szczebel rozgrywkowy. Trzon drużyny Niedźwiadków znów stanowili zawodnicy związani z Fogo Unią Leszno. Pierwszoplanową postacią rawickiej ekipy miał być Jaimon Lidsey, który niedawno wywalczył sobie pewne miejsce w zestawieniu Piotra Barona. W Rawiczu liczyli również na wciąż chcącego się ścigać Damiana Balińskiego.
Początek pojedynku ułożył się zgodnie z przewidywaniami ekspertów. Wilki od pierwszego biegu zaczęły budowanie przewagi. Większych emocji dostarczył właściwie tylko bieg pierwszy, w którym świetnie wystartował Szymon Szlauderbach. 21-latek starał się uciekać przed Krcmarem, ale Czech minął go na ostatnim okrążeniu. Gospodarze triumfowali we wszystkich gonitwach pierwszej serii i już po otwierającej części zawodów mieli dwunastopunktowe prowadzenie.
Dopiero na bieg siódmy przypadło pierwsze indywidualne zwycięstwo gości. Po serii trzech podwójnych triumfów Wilków, na pierwszym miejscu dojechał Lidsey. Przewaga faworytów systematycznie rosła, a uwagę kibiców zwrócić mogła świetna postawa młodzieżowców. Bartłomiej Kowalski oraz Patryk Wojdyło na półmetku zawodów mieli na swoich kontach komplety punktów.
Obraz pojedynku nie zmienił się w drugiej części meczu. Krośnianie wygrywali starty i właściwie po kilkudziesięciu metrach biegi można było uznawać za rozstrzygnięte. Z Wilkami walczył tylko Lidsey, który po znakomitym starcie poradził sobie nawet z bardzo zgranym duetem Krcmar-Karpow. Zwycięstwo gospodarzy było pewne już po trzech seriach. Na tablicy wyników widniał wtedy rezultat 43:17.
Końcówka meczu również nie przyniosła wielkich emocji. Wilki wygrały pięć ostatnich wyścigów i ostatecznie triumfowały różnicą 38 oczek. Spotkanie w Krośnie pokazało, że gospodarze mają spory apetyt na to, żeby zawojować 2. Ligę Żużlową. Bardzo młody skład rawiczan czeka natomiast sporo pracy, aby w następnych spotkaniach byli w stanie sprawiać trudności rywalom.
Wilki Krosno – Metalika Recycling Kolejarz Rawicz 64:26
Wilki: Marcin Jędrzejewski 5+2 (1,1*,2*,1), Damian Dróżdż 12 (3,2,3,1,3), Eduard Krcmar 11+1 (3,3,2,1,2*), Andriej Karpow 10+2 (3,2*,1*,3,1), Wadim Tarasienko 13 (1,3,3,3,3), Bartłomiej Kowalski 6+1 (3,2*,1), Patryk Wojdyło 7+2 (2*,2*,3).
Metalika Recycling Kolejarz: Damian Baliński 4 (0,1,1,2,d), Keynan Rew 3 (0,0,0,2,1), Szymon Szlauderbach 5 (2,1,2,0,0), Anders Rowe 1 (1,0,d,0), Jaimon Lidsey 12 (2,3,3,2,2), Krzysztof Sadurski 1 (1,0,0,0), Hubert Ścibak 0 (0,-,0).
Bieg po biegu:
1. Krcmar, Szlauderbach, Jędrzejewski, Baliński 4:2
2. Kowalski, Wojdyło, Sadurski, Ścibak 5:1 (9:3)
3. Karpow, Lidsey, Tarasienko, Rew 4:2 (13:5)
4. Dróżdż, Kowalski, Rowe, Sadurski 5:1 (18:6)
5. Krcmar, Karpow, Szlauderbach, Rowe 5:1 (23:7)
6. Tarasienko, Wojdyło, Baliński, Rew 5:1 (28:8)
7. Lidsey, Dróżdż, Jędrzejewski, Sadurski 3:3 (31:11)
8. Tarasienko, Szlauderbach, Kowalski, Rowe (d) 4:2 (35:13)
9. Dróżdż, Jędrzejewski, Baliński, Rew 5:1 (40:14)
10. Lidsey, Krcmar, Karpow, Sadurski 3:3 (43:17)
11. Karpow, Baliński, Jędrzejewski, Rowe 4:2 (47:19)
12. Wojdyło, Rew, Krcmar, Ścibak 4:2 (51:21)
13. Tarasienko, Lidsey, Dróżdż, Szlauderbach 4:2 (55:23)
14. Dróżdż, Krcmar, Rew, Baliński (d/4) 5:1 (60:24)
15. Tarasienko, Lidsey, Karpow, Szlauderbach 4:2 (64:26)
Sędziował: Grzegorz Sokołowski
Widzów: ok. 3000
BARTOSZ RABENDA
Po co komu takie zawody ?
Trening ?
Żenada na maksa !!!
Żużel. Nowa ciekawa książka dla sympatyków żużla już dostępna! W niej historia pojedynków leszczyńsko-wrocławskich
Żużel. Odrodzenie Walaska w Łodzi. „Teraz wiek nie odgrywa już takiej roli”
Żużel. Lider Wybrzeża po porażce: Ten mecz nie powinien się w ogóle rozpocząć
Żużel. Wraca czołowa liga świata! Multum Polaków pojedzie w Szwecji
Żużel. Stal wbija szpilkę Falubazowi! Policzyli im dni bez wygranej w derbach!
Żużel. Czekali na niego ponad 3500 dni. Wielki powrót Bombera!