O losach niedzielnego meczu Betard Sparta – RM Solar Falubaz (45:45) decydował ostatni wyścig. Według szefa sędziów, Leszka Demskiego, arbiter popełnił w nim jednak błąd. Na niekorzyść gości.
Przed ostatnim wyścigiem mieliśmy remis 42:42. Remis na wagę meczowego punktu zapewnił gościom Martin Vaculik, który nie dał się wyprzedzić Taiowi Woffindenowi, mimo zaciekłych ataków Brytyjczyka. Oczko wywalczył Maciej Janowski, a stawkę zamknął Piotr Protasiewicz. W Magazynie PGE Ekstraligi na nSport+ Leszek Demski wskazał jednak na sędziowski błąd Artura Kuśmietrza.
– Maciej Janowski przesuwał się w kierunku taśmy. Miał już wcześniej ostrzeżenie, dlatego powinien zostać wykluczony – twardo zaznaczył Demski. Gdyby tak się stało, już przed powtórką goście byliby pewni remisu, rywalizując z osamotnionym Woffindenem.
Tak czy siak, punkt wywieziony przez zielonogórzan również jest niespodzianką. I z pewnością ich zwycięstwem. Można się też zastanawiać, co by było, gdyby kolejną szansę dostał bezbarwny Daniel Bewley, którego udanie zastąpił Chris Holder, zdobywca ośmiu punktów i jednego bonusa (2,3,1,1,1*).
jeśli mówimy w czasie przeszłym to powinien BYŁ zostać wykluczony. Bład Demskiego należało poprawić. Ehhh, dzisiejsi „dziennikarze”
I Demski też powinien był zostać już dawno wykluczony.
Akceptowanie lotnych a czepianie się milimetrowych ruchów pod taśmą. W jednym meczu za to samo dwie różne interpretacje – Woryna niewinny , Miedziński uderzony i nie mający gdzie jechać już winny. No ale nie zgłaszał pretensji takie uzasadnienie.
„Trzeba powiedzieć to jasno” , nie nadaje się na to stanowisko , nie potrafi sensownie się wysłowić i szkoda ze nsport nie pokazał jak Dryła kładł się na stół bo już słuchać tych bredni nie mógł. Ja też.
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować
Żużel. Łaguta jak kapitan. Mocno wspiera Woffindena w kryzysie!