W ostatnim czasie władze eWinner Apatora Toruń poinformowały swoich fanów, że klub łączy długoletnia umowa z Jasonem Doyle’em. Może to oznaczać, że po rocznym rozbracie Australijczyk wróci do miasta Kopernika. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prezesa Eltrox Włókniarza Częstochowa Michała Świącika.
Od dłuższego czasu mówiło się w kuluarach, że władze klubu z Torunia są pewne powrotu Jasona Doyle’a po rocznym wypożyczeniu do Częstochowy. Teraz sami przedstawiciele Apatora zabrali głos w tej sprawie i uchylili rąbka tajemnicy. Twierdzą, że Australijczyk ma ważny kontrakt z klubem. Co na to Michał Świącik? – Umowę długoletnią ma – zaznacza na wstępie prezes Biało-Zielonych. – Z naszej perspektywy wygląda to w ten sposób, że strony zawsze się dogadują podczas rozmów transferowych. Teraz mówi się, że Toruń chce mieć Doyle’a za wszelką cenę, a po sezonie być może będą chcieli go wypożyczyć na dłuższy czas. Różnie się może zdarzyć, może Jason będzie chciał jeździć w Toruniu? – zastanawia się sternik Lwów.
– Spokojnie, nie stało się nic, co byłoby nieprawdą. Zarząd Apatora ma ważną umowę z zawodnikiem. Zobaczymy, co pokaże sezon. Chciałbym, aby Jason Doyle jeździł w Częstochowie dłużej niż rok, a nasze ewentualne starania o jego pozostanie we Włókniarzu opierałyby się na rozmowach z klubem z Torunia – dodaje Michał Świącik.
Czy na chwilę obecną prawne zapisy w umowie Doyle’a znaczą, że Australijczyk przed sezonem 2021 wróci na stare śmieci? – Jeżeli tak mówią w klubie z Torunia, to pewnie tak jest – kończy Michał Świącik.
Jednak musimy zadać sobie pytanie, które dziś jest bezzasadne, ale pod koniec sezonu 2020 będzie.
A jeśli Klub z Torunia nie wywalczy awansu do Ekstraligi?
Jeżeli Apator nie awansuje to i tak Doyl będzie musiał odejść z Czewy. A dlaczego? bo wejdzie KSM i nie zmieści się w składzie.Przecież Madsen czy Lindgren mają długoletnie kontrakty i kto ich usunie ze składu?A KSM zrobią taki,że nie będzie miejsca dla trzech liderów bo inaczej wprowadzenie KSM-u nie miałoby sensu.
Jednak w 2021 nie ma możliwości wprowadzenia KSM. Zabrania tego regulamin i nikt na to nie pójdzie nawet w 2022 roku. No może!!
Jednak chyba nikt nie zezwoli, pomimo różnych kombinacji (a właściwie pomimo całkowitego braku decyzji) ze strony PZM, GKSŻ i prowadzących podmioty lig żużlowych.
Bardzo mnie zastanawia bierność dziennikarzy, bardzo łatwo znajdujących tematy odnośnie: Mechaników, zawodników, trenerów, prezesów a nie potrafiących znaleźć błędów wśród działania tych na szczycie. Nazwiska? Wszyscy je znają, Chętnie poczytam wywiady …
Żużel. Wraca żużlowe El Classico! Ma w pamięci szczególne derby
Żużel. Michelsen zdołowany po remisie. Nie zasłania się torem
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)