Sezon 2020 ma być przełomowy dla cyklu Grand Prix. W najbardziej prestiżowych zawodach żużlowych na świecie postanowiono bowiem zmienić system punktacji. Nowe rozwiązanie premiujące zwycięzców poszczególnych rund ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników. W gronie tych pierwszych znajduje się Matej Zagar.
W przeciwieństwie do poprzedniego wariantu, zwycięzca poszczególnej rundy indywidualnych mistrzostw świata zawsze będzie otrzymywał najwięcej punktów. Nie będzie więc już tak istotne zbieranie oczek w każdym wyścigu, a bardzo dobra dyspozycja w kluczowej fazie zawodów.
– Jestem zwolennikiem nowego systemu i bardzo mnie on cieszy. Myślę, że jest to odpowiednie rozwiązanie. Zwycięzca turnieju powinien dostawać największą możliwą nagrodę, czyli najwięcej punktów – zaznacza Zagar na łamach Speedway Star.
Według nowych przepisów, zawodnicy będą dostawali punkty za poszczególne miejsca. Triumfator imprezy otrzyma 20 oczek do klasyfikacji przejściowej. Możemy być więc świadkami sytuacji, w której zawodnik ledwo zakwalifikuje się do drugiej części turnieju, a ostatecznie zgarnie największą nagrodę za swoją postawę w zawodach.
– System, który był do tej pory był zagmatwany. W niektórych turniejach na koniec zawodów można było zauważyć, że zwycięzca zawodów miał mniej punktów niż reszta. Nowy system skupia się na półfinałach i finale. Możesz być perfekcyjny w pierwszej części zawodów, czyli 20 wyścigach, a potem, jeśli coś ci nie pójdzie, to zostajesz z niczym. Według poprzedniego rozwiązania ciągle miałbyś 15 punktów, a teraz jest ważniejsze, aby dobrze się spisać w półfinale. Myślę, że jest to dobre – ocenia Słoweniec.
BARTOSZ RABENDA
Do bani ten system punktacji….to wystarczyloby jak bylo kiedys..punkty za final pomnozyc razy dwa i wszystko w temacie….mozesz z 6 punktami dostac sie do polfinalu(bo tez takie gp juz bylo), wygrac final i zgarniasz najwieksza pule punktow a gostek co zdobywal trojki cala zasadnicza wchidzi do polfinalu i prsyjezdza ostatni. Ten system jest niesprawiedliwy.
Komandos dalej ma huki w bani.
Matej zejdź na ziemię ! Kto Ci zabronił żeby od początku jeździć równo i zdobywać punkty …
Co ten baran gada. Zbierasz punkty przez cały cykl i to jest najsprawiedliwsze, a nie jakieś kombinacje z punktacją.
On jest słaby dlatego tsk mowi, myśli zdobędę 7pkt a w finale wygra
Jest nadzieja,że to tylko 2 sezony z tego jeden „mini” i BSI pójdzie na drzewo.
Discavery ma współpracować z Nice a tam są goście co myślą o speedwayu inaczej niz BSI.
Mam nadzieję,że wsłuchają się w głos największej publiczności SGP czyli NASZą polska opinię.
Stary system był zły, ponieważ nie promował wygrywających poszczególne turnieje, ale ten nowy jest chyba jeszcze gorszy. Można się turlać na dwójkach i jedynkach a potem fuksem zgarnąć całą pulę. Myślę, że w starej punktacji brakowało bonusów dla zawodników z finału. Ciekawe że nikt o tym nie pomyślał a walnięto od razu nowe zasady. BSI (jak pisze pan Ostafiński: BSI -British Standards Institution – he he) chyba trochę w piętkę goni.
Ty się skup Zegar na jeździe w Motorze…..wykorzystaj tą szansę drugiej nie będzie.
Kolejny bzdury przepis promujący nierównych zawodników. Wystarczyło dodać bonusy za miejscew finale i byłoby ok
Dziadostwo promujące nierównych zawodników !!!
Przecież w każdym biegu było o co walczyć, a teraz po co ryzykować, walczyć o każdy punkt. Wystarczy skupić się na dowiezieniu tyłka do półfinału. Oglądalność żużla w TV zacznie się od półfinałów. Ciekawe czy zrobią takie badania oglądalności i jak ewentualnie zareagują na nie reklamodawcy.
Żużel. Pokazywali mu środkowe palce, a on dał im całusa! Thomsen skradł show przy W69!
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)
Żużel. Koziołki pewnie ogrywają Lwy! Bitwy Zmarzlik – Madsen ozdobą meczu! (RELACJA)
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze
Żużel. Rekiny się nie zatrzymują! Orzeł w coraz większym kryzysie (RELACJA)