Peterborough Panters potwierdziło powrót do drużyny Hansa Andersena. – Bardzo chcę wrócić na Showground. Zawsze był to jeden z moich ulubionych torów. Fizycznie jestem w bardzo dobrym stanie – zapewnia Duńczyk.
Hans Andersen będzie występował w ekipie Panter m.in. obok Michaela Palm Tofta, Chrisa Harrisa i Bradleya Wilsona-Deana.
– W zeszłym roku zespół przeżywał koszmar, prawdopodobnie wszyscy zawodnicy zmagali się z jakąś kontuzją. Ale to przeszłość. Motywacji nam nie zabraknie – dodaje Andersen, który 3 listopada, a więc już po sezonie, skończy 40 lat. Do dziś można wspominać jego występy w Grand Prix 2006, kiedy zajął szóste miejsce na koniec cyklu, choć wystąpił tylko w sześciu z dziesięciu rund. Wygrał m.in. Grand Prix Danii w Kopenhadze i Grand Prix Czech w Pradze.
W zeszłym roku Andersen też miał chwile zwątpienia, ale na żużel się jednak nie obraził.
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)
Żużel. Zacięta końcówka w Poznaniu! Wybrzeże wyrywa remis! (RELACJA)
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek
Żużel. Co za powrót Gomólskiego! Start wygrywa w Pile (RELACJA)
Żużel. Gorąco w Pile! Junior ukarany żółtą kartką!