Nick Morris nie jest zadowolony z minionego sezonu w barwach Wolverhampton Wolves. – Bardzo się cieszę, że dostałem drugą szansę – mówi Australijczyk.
Warto zauważyć, że w minionym sezonie plany Morrisa pokrzyżowała trochę kontuzja nadgarstka, która przytrafiła mu się już na początku sezonu.
– Nie sądzę, by wyniki z zeszłego sezonu były dla mnie powodem do dumy – mówi Morris. – Po kontuzji długo musiałem szukać formy. Zaczęło mi się dopiero układać pod koniec sezonu – dodaje.
– Na koniec sezonu Nick powiedział nam, że chce pozostać lojalny w stosunku do klubu i pokazać kibicom pełnię swoich możliwości – mówi właściciel Wolverhampton Wolves, Chris van Straaten.
Źródło: speedwaygp.com
ZOBACZ TAKŻE:
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem
Żużel. Dał się wyprzedzić w ostatnim wyścigu. Po meczu nie krył niezadowolenia