Max Fricke pozostanie w sezonie 2020 zawodnikiem Betard Sparty Wrocław. Oficjalnie poinformował o tym klub. Później doprecyzował, że umowę podpisano na dwa lata (2020-21).
Na stronie WTS-u czytamy:
„Betard Sparta Wrocław przedłużyła dziś kontrakt z Maxem Fricke. Sezon 2020 będzie dla Australijczyka już trzecim we wrocławskich barwach.
Były indywidualny mistrz świata juniorów z Betard Spartą Wrocław związał się przed sezonem 2018. W zakończonych niedawno rozgrywkach PGE Ekstraligi zanotował najlepszą w karierze średnią na poziomie 1,802 punktu na bieg. W 2020 roku Fricke będzie stałym uczestnikiem cyklu FIM Speedway Grand Prix, do którego awansował z turnieju GP Challenge.
– Kontrakt z Maxem Fricke to efekt naszej długoterminowej polityki transferowej. Odważnie stawiamy na młodych i perspektywicznych żużlowców, jednocześnie staramy się by wiązali się oni z klubem i miastem na wiele lat. Przed Maxem już trzeci sezon we Wrocławiu. W każdym z poprzednich robił krok naprzód i jestem przekonany, że podobnie będzie w przyszłorocznych rozgrywkach. – mówi Andrzej Rusko, Prezes WTS.”
A więc prezes Rusko skrupulatnie „buduje” swoich zawodników. Wczoraj Maksyma Drabika nazwał odważnie jednym z największych talentów w historii nie polskiego żużla, co polskiego sportu.
Żużel. Wygrał GP i szybko dzwonił do brata! Jack Holder: Warto było czekać na ten dzień!
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)
Żużel. Zacięta końcówka w Poznaniu! Wybrzeże wyrywa remis! (RELACJA)
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek
Żużel. Co za powrót Gomólskiego! Start wygrywa w Pile (RELACJA)