Większość kibiców z Torunia prosiła o nią już od dawien dawna. Apator wraca do nazwy klubu, który w przyszłym sezonie powalczy o powrót do Ekstraligi. Spekuluje się, że to nie jedyna ważna zmiana w tym temacie.
Ostatni sezon, w którym Apator znajdował się w nazwie klubu żużlowego z grodu Kopernika to 2005. Wówczas obok widniała również Adriana. Przez osiem sezonów panował Unibax, później przez rok wpisywaliśmy skromne KS Toruń, a cztery ostatnie lata to era Get Wella.
Czy teraz Apator będzie jedyny? Najprawdopodobniej nie. W środowisku mówi się, że tytularnym sponsorem zostanie bukmacher eWinner i to on miałby znaleźć się na pierwszym miejscu. W tej sprawie trzeba poczekać na oficjalne potwierdzenia.
Wprowadzenie historycznej nazwy to element strategii Przemysława Termińskiego, który chce odzyskać zaufanie fanów. Po tym jak klub zleciał z hukiem do pierwszej ligi, kibice żądali również powrotu wychowanków. Ten cel udało się zrealizować w połowie – na Motoarenie ma znów startować regularnie Adrian Miedziński.
Wygląda na to, że najpiękniejszy żużlowy obiekt wcale nie musi świecić pustkami w sezonie 2020. Dodatkową atrakcją będzie mecz derbowy z Polonią Bydgoszcz. Kibice w regionie zacierają ręce.
Żużel. Holder królem Gorican! Fatalny błąd Zmarzlika w finale
Żużel. Rybniczanie lepsi w hicie kolejki. Kosmiczny Kurtz! (RELACJA)
Żużel. Zacięta końcówka w Poznaniu! Wybrzeże wyrywa remis! (RELACJA)
Żużel. Holder zagrozi Zmarzlikowi? Jest jeden warunek
Żużel. Co za powrót Gomólskiego! Start wygrywa w Pile (RELACJA)
Żużel. Gorąco w Pile! Junior ukarany żółtą kartką!