Wojciech Żabiałowicz ma dziś powody do świętowania ze względu na swoje 66. urodziny. „Żaba” przez całą żużlową karierę był związany z Apatorem. Jako szkoleniowiec również miał okazję poprowadzić klub z Torunia, a także z Grudziądza. Wraz z Janem Ząbikiem na torze żużlowym stworzyli niezapomniany duet Z-Ż, który był znany w całej Polsce.
Niekwestionowana legenda i idol całego Torunia został zapamiętany z pewnością z lat świetności Apatora, kiedy to dwa razy zdobył złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski – w 1986 roku i w 1990. Do tego dorobku dorzucił także dwa brązowe krążki z lat 1982 oraz 1991. 66-latek karierę zakończył w 1992 roku, wówczas zorganizowano benefis popularnego „Żaby”.
Żabiałowicz w wywiadach niejednokrotnie opowiadał, iż nie wyobraża sobie życia w stagnacji, poza sportem. Jego ulubionym sposobem na życie po zakończeniu kariery żużlowca stało się bieganie. Jednorazowo pokonuje około 10 kilometrów, zaś w zimę najchętniej zakłada narty i tak, jak większość żużlowców, wyjeżdża w góry.
Jeden z liderów toruńskich statystyk pojawia się również podczas ważnych wydarzeń żużlowych w Toruniu, jak choćby podczas odsłonięcia „żużlowej Katarzynki” w 2019 w toruńskiej alei gwiazd, czy podczas retro derbów 2019, organizowanych przez MOSiR, Stal Toruń oraz Bohaterów Czarnego Gryfa.
Najlepszego!
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Nietypowe historie kierownika. Gratka dla kibiców z Gniezna
Żużel. Kolejna edycja Meczu Narodów za nami
Żużel. Wybrzeże łata dziury w składzie. Klub pozyskał dwóch nowych zawodników
Żużel. Sukces Polaków w Daugavpils! Trzech Biało-Czerwonych z awansem!
Żużel. Śmierć nie odstraszyła. Tłumy w Niemczech
Żużel. Pauzował rok i wrócił w wielkim stylu. W wolnym czasie studiuje… anatomię