Pojedynek Trans MF Landshut Devils z Abramczyk Polonią Bydgoszcz był najciekawszym pierwszym ćwierćfinałem w 1. Lidze Żużlowej. Po mocnym otwarciu gości ekipa z Bawarii zaczęła odebrać straty i ostatecznie okazała się tylko o punkt gorsza. Sporo kontrowersji wywołują jednak decyzje arbitra. Zbigniew Boniek, jeden z najlepszych polskich piłkarzy w historii i kibic bydgoszczan, zdecydowanie skrytykował wykluczenie Mateusza Szczepaniaka.
Pojedynek na terenie Diabłów obfitował w upadki i kontrowersyjne sytuacje. Zaczęło się od dwukrotnie powtarzanego starcia juniorskiego, w którym upadał Erik Bachhuber. Potem bardzo groźnie upadli też Kai Huckenbeck oraz Szymon Szlauderbach, co poskutkowało wycofaniem się tego pierwszego z zawodów.
Najgłośniej omawiana sytuacja miała miejsce w gonitwie szóstej. Wtedy po wyjściu z pierwszego łuku o pozycję rywalizowali Mateusz Szczepaniak i Dimitri Berge. Sędzia Tomasz Fiałkowski uznał, że Polak wywiózł Francuza w bandę i postanowił go wykluczyć.
Z takim werdyktem mocno nie zgadzał się sztab gości. Decyzję krytycznie ocenił również Zbigniew Boniek, który uznał, że sędzia zdecydował, iż należy uczynić spotkanie bardziej emocjonującym. – Sędzia w Landshut zdecydował, ze trzeba zrobić spotkanie emocjonujące . Wykluczenie Szczepaniaka- absurd – napisał Boniek.
Sędzia w Landshut zdecydował, ze trzeba zrobić spotkanie emocjonujące . Wykluczenie Szczepaniaka- absurd👎👎
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) August 20, 2023
W drugiej części zawodów Diabły zaczęły odrabiać straty w imponującym tempie, ale nie wystarczyło to do zgarnięcia dużych punktów. Decydująca okazała się wygrana podwójna wygrana gości w przedostatnim starciu. Ostatecznie padł rezultat 45:44 dla Abramczyk Polonii.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Nietypowe historie kierownika. Gratka dla kibiców z Gniezna
Żużel. Kolejna edycja Meczu Narodów za nami
Żużel. Wybrzeże łata dziury w składzie. Klub pozyskał dwóch nowych zawodników
Żużel. Sukces Polaków w Daugavpils! Trzech Biało-Czerwonych z awansem!
Żużel. Śmierć nie odstraszyła. Tłumy w Niemczech
Żużel. Pauzował rok i wrócił w wielkim stylu. W wolnym czasie studiuje… anatomię