Zespół ebebe PSŻ-u Poznań czeka na pierwszy wyjazd na domowy tor przed sezonem 2023. Tomasz Bajerski zapewnia jednak, że, jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów, to w połowie tygodnia pierwsze jazdy będą możliwe. Zgodnie z planem mają się odbyć także mecze sparingowe.
W piątek na Golęcinie zostały zamontowane dmuchane bandy. Sztab pracuje teraz nad nawierzchnią. W Poznaniu gorąco liczą bowiem na to, że domowy obiekt będzie mocnym atutem zespołu walczącego o pozostanie w 1. Lidze Żużlowej.
– Tony Briggs założył bandy. Wszystko jest w porządku. Prace torowe przebiegają zgodnie z planem, chociaż w zeszłym tygodniu pogoda nas nie rozpieszczała.Tor jest całkowicie przerzucany, orany, bronowany, talerzowany. Robimy wszystko, żeby w środę, najpóźniej w czwartek wyjechać na tor – mówi Tomasz Bajerski dla klubowej telewizji.
Co ważne, zawodnicy nie będą potrzebowali czasu na „rozjeżdżenie”. Od kilku dni trenują oni w różnych miejscach Europy. W mediach społecznościowych Włókniarza Częstochowa pojawiły się zdjęcia trenującego Antonio Lindbaecka.
– Sparingi zgodnie z planem. Wszyscy moi zawodnicy jeżdżą po Europie. Trenują w Żarnovicy, Krsko czy Gorican. Oni będą rozjechani. Będziemy tu próbowali dopasować sprzęt przez dwa dni. Kolejne dni to sparingi i jedziemy dalej – dodaje opiekun beniaminka rozgrywek.
Wspomniane sparingi poznaniacy odjadą z drużynami z Gniezna, Rawicza oraz Daugavpils. Pierwszym ligowym rywalem Skorpionów będzie natomiast Trans MF Landshut Devils.
Żużel. Dokonali tego jako pierwsi! Braterski duet zapisał się na kartach historii Grand Prix!
Żużel. Niepowtarzalny motocykl. Wyciął go… z drewna!
Żużel. Unia ma zastępstwo za Bellego! Jaskółki zdecydowały się na transfer
Żużel. Dobrucki zdecydował! Jest dzika karta na eliminacje Grand Prix
Żużel. Pojechał słabe GP, a potem potrącił go samochód. Bewley liczy na poprawę w Warszawie
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce. Igrzyska: Nadzieje i obawy (FELIETON)