Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Zespół ebebe PSŻ-u Poznań czeka na pierwszy wyjazd na domowy tor przed sezonem 2023.  Tomasz Bajerski zapewnia jednak, że, jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów, to w połowie tygodnia pierwsze jazdy będą możliwe. Zgodnie z planem mają się odbyć także mecze sparingowe.

 

W piątek na Golęcinie zostały zamontowane dmuchane bandy. Sztab pracuje teraz nad nawierzchnią. W Poznaniu gorąco liczą bowiem na to, że domowy obiekt będzie mocnym atutem zespołu walczącego o pozostanie w 1. Lidze Żużlowej.

– Tony Briggs założył bandy. Wszystko jest w porządku. Prace torowe przebiegają zgodnie z planem, chociaż w zeszłym tygodniu pogoda nas nie rozpieszczała.Tor jest całkowicie przerzucany, orany, bronowany, talerzowany. Robimy wszystko, żeby w środę, najpóźniej w czwartek wyjechać na tor – mówi Tomasz Bajerski dla klubowej telewizji.

Co ważne, zawodnicy nie będą potrzebowali czasu na „rozjeżdżenie”. Od kilku dni trenują oni w różnych miejscach Europy. W mediach społecznościowych Włókniarza Częstochowa pojawiły się zdjęcia trenującego Antonio Lindbaecka.

– Sparingi zgodnie z planem. Wszyscy moi zawodnicy jeżdżą po Europie. Trenują w Żarnovicy, Krsko czy Gorican. Oni będą rozjechani. Będziemy tu próbowali dopasować sprzęt przez dwa dni. Kolejne dni to sparingi i jedziemy dalej – dodaje opiekun beniaminka rozgrywek.

Wspomniane sparingi poznaniacy odjadą z drużynami z Gniezna, Rawicza oraz Daugavpils. Pierwszym ligowym rywalem Skorpionów będzie natomiast Trans MF Landshut Devils.