Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W sobotnie popołudnie spora część rybnickich kibiców odetchnęła z ulgą. Po długiej walce Rekiny zapewniły sobie utrzymanie w rozgrywkach eWinner 1. Ligi i zakończyły tegoroczne zmagania. W obozie ROW-u było widać ogromną radość, która dość mocno zdziwiła sporą część środowiska związanego z żużlem w Rybniku. Zdaniem Łukasza Kłoska, radnego Rybnika, kibice z miasta 12-krotnych mistrzów Polski zasługują na więcej niż ratowanie się przed spadkiem na najniższy szczebel rozgrywkowy.

 

Za ROW-em jest bardzo słaby sezon na pierwszoligowych torach. Ekipa z Gliwickiej zdołała zgromadzić 11 punktów i utrzymała się dzięki korzystniejszej bezpośredniej rywalizacji ze spadkowiczem – Aforti Startem Gniezno. Dla wielu rybniczan taki obraz sprawy jest ogromnym rozczarowaniem.

– W tym roku obchodzimy 90-lecie żużla w Rybniku, więc jest to troszeczkę taka radość przez łzy. Myślę, że trzeba się zastanowić, a w szczególności musi zrobić to Rada Nadzorcza klubu, co dalej z tym fantem zrobić. My jako miasto wspieramy klub żużlowy. Przez ostatnie 10 lat przekazaliśmy na klub 21 milionów złotych. To są pieniądze jak na żużel i małe i duże, ale przede wszystkim stabilne. Pojawiają się one co roku. Jako kibice, radni i samorządowcy musimy stawiać sobie poprzeczkę trochę wyżej, a nie mówić o euforii po utrzymaniu się w eWinner 1. Lidze – mówi nam Łukasz Kłosek.

Od dłuższego czasu w mediach społecznościowych można napotkać na opinie wskazujące na to, że ROW nie będzie czynił postępów pod dalszymi rządami Krzysztofa Mrozka. Choć chęć poprawy sytuacji rybnickiego żużla wyrażał Jarosław Podleśny, wieloletni sponsor Kacpra Woryny, obecny prezes klubu często odbija pałeczkę wskazując na to, że nie ma odpowiednich kandydatów na zastąpienie go na stanowisku.

– Czy nadszedł czas na zmiany? To nie jest pytanie do mnie. Je trzeba kierować do kibiców i Rady Nadzorczej. Ja wiem jedno. Sytuacja wokół klubu i atmosfera wokół żużla w Rybniku nie jest taka, jaka powinna być i jaka była jeszcze kilka lat temu. To jest stwierdzenie pewnego faktu. We wspomnianym temacie kluczowe jest to jak sprawę widzą kibice, którzy w różnych miejscach dość jednoznacznie się wypowiadają. Rada Nadzorcza też musi się określić, czy klub zmierza w dobrym kierunku – ocenia radny.

– Myślę, że Rybnik zasługuje na stabilny, dobrze zarządzany klub z dobrą atmosferą wokół. Historia tego klubu, to wszystko co udało się osiągnąć pokazuje, że jesteśmy ważnym ośrodkiem żużlowym. Wyniki mogą być różne, ale atmosfera jest obecnie nienajlepsza i trzeba to jasno stwierdzić. Podobno w klubie poza prezesem i kilkoma osobami z zaplecza nie ma właściwie nikogo – kontynuuje nasz rozmówca.

We wspomnianych wcześniej wyliczeniach radny przedstawił, że na sezon 2022 klub dostał z miasta 1499000 złotych wsparcia. Drużyna została niemal w całości wymieniona, ale od początku nie była wskazywana w gronie kandydatów do powalczenia o wyższe lokaty w pierwszej lidze. Czy zatem radni są zdania, że środki przeznaczane na tę dyscyplinę są współmierne do osiąganych wyników? 

– Radni mają bardzo różne podejście. Jedni patrzą na wyniki, inni przez pryzmat finansów klubu. Wiem jednak, że każdy z radnych chciałby, aby za pieniądze publiczne, które są przeznaczane na klub, zespół walczył o coś większego i aby na stadionie było też więcej kibiców. Podkreślam, że klub otrzymuje z miasta od lat stabilne wsparcie i przez to jako mieszkańcy zasługujemy na więcej – podsumowuje Łukasz Kłosek.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Intensywny czas w Gorzowie. Mistrza świata zastąpią… mistrzem świata? – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel Bartosz Zmarzlik po półfinale SoN: Szukałem, szukałem i nie znalazłem – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)