Lipiec to miesiąc, w którym wiele rozstrzyga się na żużlowej giełdzie transferowej. Kluby rozmawiają ze swoimi najcenniejszymi zawodnikami na temat przedłużenia umów a także badają, których żużlowców można wyciągnąć z innych klubów. W przypadku For Nature Solutions Apatora Toruń panuje duży spokój. Priorytetem jest bowiem stabilizacja drużyny.
W ubiegłorocznym okienku transferowym torunianie byli królami polowania. Do zespołu trafiło aż dwóch zawodników z ligowej czołówki. Teraz plan jest taki, aby przeprowadzić jedynie kosmetyczne zmiany i utrzymać trzon ekipy.
– Raczej skupimy się na stabilizacji tej drużyny. Wakat mamy tylko na pozycji zawodnika do lat 24, bo Robert Lambert w przyszłym roku nie będzie mógł już pełnić tej roli. Zespół jest dobrze złożony i chcemy to utrzymać. Wielkich więc łowów nie przewidujemy – mówi nam Przemysław Termiński.
Pytaniem, które najczęściej zadają sobie kibice jest oczywiście to czy Patryk Dudek zostanie w Toruniu. W ostatnich tygodniach 30-latek jest bardzo mocnym punktem zespołu i wraz z wspomnianym Lambertem prowadzi drużynę. Nie jest jednak tajemnicą, że apetyt na ściągnięcie wicemistrza świata z 2017 roku mają też inne kluby.
– Zawsze mówię, że nigdy nie jest łatwo podczas rozmów z zawodnikami i tak też jest w tym przypadku. Niebawem odbędą się jednak dwie konferencje prasowe, podczas których zostanie przedstawione nieco więcej szczegółów. Z nich i dziennikarze i kibice dowiedzą się trochę więcej – komentuje właściciel klubu z Motoareny.
Torunianie są oczywiście w gronie tych drużyn, które w tym roku nie mogły korzystać z jednego z zawodników. Mowa oczywiście o zawieszonym Emilu Sajfutdinowie. Czy zatem władze klubu są przygotowane na wypadek ewentualnego kolejnego sezonu bez Rosjan w polskich rozgrywkach?
– Czekamy na decyzję PZM. Po stanowisku ministra Bortniczuka sytuacja od strony formalno-prawnej wydaje się jasna. Pozostaje pytanie dotyczące tego, co z tym fantem zrobi PZM. Emil spokojnie czeka na to, co się dzieje, ale Artiom walczy w sądzie, więc PZM nie może ciągle chować głowy w piasek. Wiadomo już, że wojna szybko się nie skończy i coś trzeba z tym zrobić. Rosjanie z polskimi obywatelstwami muszą się odnaleźć w innej rzeczywistości. Zaznaczę, że nie są tylko sportowcy, ale też lekarze, inżynierowie itd. Podkreślam jeszcze raz, że wrzucanie wszystkich do jednego worka nie ma sensu – podsumowuje Przemysław Termiński.
CZYTAJ TAKŻE:
[…] Żużel. Torunianie nie przewidują wielkich łowów. Termiński: Zespół jest dobrze złożony i c… […]
Żużel. Mateusz Cierniak z pierwszym biegowym zwycięstwem w GP. Mówi o kolejnym celu
Żużel. Autobusy i tramwaje. Saska Kępa. Janowski na trybunach, czyli GP w Warszawie (REPORTAŻ)
Żużel. Nietypowe historie kierownika. Gratka dla kibiców z Gniezna
Żużel. Kolejna edycja Meczu Narodów za nami
Żużel. Wybrzeże łata dziury w składzie. Klub pozyskał dwóch nowych zawodników
Żużel. Sukces Polaków w Daugavpils! Trzech Biało-Czerwonych z awansem!