Od 11 do 16 lipca odbędzie się w Gdańsku Football Film Festival – konkursowy przegląd najlepszych osiągnięć filmowej twórczości dokumentalnej, wyłącznie o tematyce piłkarskiej, przeznaczony dla rodzimych twórców. W walce o główną nagrodę – „Złotą Jedenastkę” oraz 12 500 złotych – powalczy 11 produkcji.
Celem Festiwalu jest przegląd i promocja polskich filmów dokumentalnych (krótko- i pełnometrażowych) o tematyce piłkarskiej, a także propagowanie zdrowego stylu życia. Projekcje odbędą się w plażowej scenerii – na ekranie usytuowanym na terenie Lotos Stadionu Letniego w Gdańsku, nieopodal mola (wejścia na plażę 53 i 54), przy ul. Jantarowej 21. Wstęp na wszystkie projekcje jest wolny.
Formuła udziału była otwarta – swoje propozycje (lata produkcji 2018-2022) zgłaszać mogli zarówno zawodowcy jak i amatorzy. Zgłoszenia filmów do fazy selekcyjnej Festiwalu zakończyły się 22 czerwca 2022 r. Szansy na zakwalifikowanie do konkursu wyczekiwały 33 produkcje. Zostały one poddane ocenie czteroosobowej Komisji Selekcyjnej, która 28 czerwca ogłosiła ostatecznie 11 tytułów, zakwalifikowanych do udziału w Festiwalu. Tam werdykt będzie już należał do członków Jury, powołanych przez organizatora.
Przewodniczącym będzie znany dziennikarz sportowy Janusz Basałaj. To od decyzji tego grona zależeć będzie kto otrzyma nagrody. Pod uwagę brany będzie profesjonalny poziom realizacji i walory artystyczne filmów. Jury przyzna trzy nagrody – Nagrodę Główną, Wyróżnienie oraz Nagrodę Specjalną. Laureaci otrzymają pamiątkowe statuetki w postaci Złotej, Srebrnej oraz Brązowej Jedenastki oraz gratyfikacje finansowe.
Nagrody finansowe:
„Złota Jedenastka” – 12 500 zł brutto
„Srebrna Jedenastka” – 10 000 zł brutto
„Brązowa Jedenastka” – 7 500 zł brutto
Żużel. Legenda Falubazu stawia na ogranie Stali. „Wierzę, że derby będą nasze”
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować