Szwed zaliczył upadek w pierwszej serii startów we wtorkowym meczu ligi szwedkiej pomiędzy Lejonen Gislaved, a Piraterną Motala. Jak się okazuje, skończyło się tylko na strachu.
ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TERAZ
Jak możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie wydanym przez klub, zawodnik Arged-Malesy jest bez złamań, natomiast nabawił się urazu barku, który ponownie mu wyskoczył. Na ten moment nie jest jeszcze wiadome, czy Szwed zdoła wystąpić w piątkowym spotkaniu w Gorzowie.
– Czekam na spotkanie z fizjoterapeutą. Wierzę, że będę gotowy na najbliższy mecz – powiedział Oliver Berntzon.
Zawodnikowi życzymy dużo zdrowia.
Żużel. GKM złapał oddech i rozbił Byki! Kościecha: Kamień spadł mi z serca
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”