Oliver Berntzon fot: Anna Kłopocka/TŻ Ostrovia
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Szwed zaliczył upadek w pierwszej serii startów we wtorkowym meczu ligi szwedkiej pomiędzy Lejonen Gislaved, a Piraterną Motala. Jak się okazuje, skończyło się tylko na strachu.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TERAZ

Jak możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie wydanym przez klub, zawodnik Arged-Malesy jest bez złamań, natomiast nabawił się urazu barku, który ponownie mu wyskoczył. Na ten moment nie jest jeszcze wiadome, czy Szwed zdoła wystąpić w piątkowym spotkaniu w Gorzowie.

– Czekam na spotkanie z fizjoterapeutą. Wierzę, że będę gotowy na najbliższy mecz – powiedział Oliver Berntzon.

Zawodnikowi życzymy dużo zdrowia.