Kiedyś parę razy już Amerykanie grozili, że przestaną finansować ONZ – co dla tej organizacji byłoby klęską – bo są tam systematycznie przegłosowywani. Wiadomo: „kto płaci – ten wymaga”.
W międzynarodowym świecie sportu też są organizacje, które budzą kontrowersje. Ostatnio organizatorzy legendarnego turnieju na Wimbledonie, w bardzo dobrej dzielnicy Londynu nie dopuścili zawodniczek i zawodników z Rosji i Białorusi. Wiadomo dlaczego. Na co z furią, jakby się szaleju objadła, zareagowała międzynarodowa organizacja tenisowa ATP. Brytyjczyków wyklęła, a sportowcom oznajmiła, że może nie zaliczyć punktów zdobytych przez tenisistki i tenisistów w Wimbledonie do klasyfikacji ATP. Jestem spokojny człowiek, ale jak to przeczytałem, poczułem ruch w kieszeni. Właśnie otwierał mi się nóż. Ludziom z ATP nie należy podawać ręki, skoro nie rozumieją, co się dzieje w Europie Wschodniej albo – nie wiadomo co gorsze – nie chcą wiedzieć. Można demonstrować, że ma się w d… ofiary Rosjan – no, to potem nie dziw się, że ktoś nie chce podać ci ręki (by cały czas pozostać w obrębie ludzkiego ciała).
Pisałem niedawno w tym miejscu o tym, że Polska jest fenomenem w świecie siatkówki : mamy w tym samym roku mistrzostwa globu i pań i panów. Początkowo wiadomo było, że MŚ kobiet robimy z Holandią – i to się nie zmieniło. Ale gdy chodzi o mężczyzn – miało to być ze Słowenią, ale nagle pojawiła się możliwość pewnej korekty. A właściwie dwóch korekt. Pierwsza z nich to uzupełnienie teamu polsko-słoweńskich organizatorów o jeszcze jeden kraj – Italię. Jest to wersja więcej niż bardziej prawdopodobna. Mam nadzieję, że nie dojdzie do korekty numer 2. Chodzi o rezygnację Słowenii z siatkarskiego mundialu. Właśnie zmienia się tam rząd. Premier Janez Jansa, który zaangażował się w walkę o MŚ w Lubljanie, właśnie przegrał wybory parlamentarne i niektóre wróbelki ćwierkają, że nowy słoweński rząd może z tej imprezy zrezygnować. Oby tak się nie stało!
Jednak jedno jest pewne i niezmienialne: Polska będzie gospodarzem MS Anno Domini 2022 i kobiet i mężczyzn, co oczywiście będzie wielką promocją tego sportu narodowego Polaków. Oczywiście olimpijskiego- bo nieolimpijski sport narodowy Polaków to rzecz jasna nasz żużel.
RYSZARD CZARNECKI
Żużel. „Dowhan, Frątczak łapy precz od Falubazu”. Zielonogórscy kibice z mocnym transparentem!
Żużel. Stal zgniotła Falubaz w końcówce i zdobyła W69! (RELACJA)
Żużel. Koziołki pewnie ogrywają Lwy! Bitwy Zmarzlik – Madsen ozdobą meczu! (RELACJA)
Żużel. Czerwona kartka w Gdańsku! Junior ukarany za kładzenie się na torze
Żużel. Rekiny się nie zatrzymują! Orzeł w coraz większym kryzysie (RELACJA)
Żużel. Deszczowa wygrana Polonii. Wybrzeże wciąż bez zwycięstwa! (RELACJA)