Australijczyk Max Fricke w tegorocznym sezonie będzie jednym z najbardziej zapracowanych zawodników. Oprócz startów w Grand Prix, żużlowiec będzie ścigał się regularnie w trzech ligach. W brytyjskiej Premiership, 25-latek wystąpi w barwach Belle Vue Aces.
Drużyna z Manchesteru wyjechała na tor 14 marca. Jednym z zawodników, który kręcił treningowe kółka, był Max Fricke. Dla indywidualnego mistrza świata juniorów z 2016 roku będzie to powrót do angielskiej ligi po dwóch latach przerwy.
– Miło powrócić na stadion w Belle Vue. Pogoda dopisuje, jesteśmy gotowi do jazdy, więc mam nadzieję, że to początek udanego sezonu – powiedział Australijczyk na łamach britishspeedway.co.uk – Jestem podekscytowany powrotem do angielskiej ligi. Zawsze czułem się tu jak w domu, więc fajnie wrócić w te strony i znów móc z przyjemnością ścigać się na motocyklu – dodał.
Kluby Premiership w większości skompletowały solidne kadry na nadchodzący sezon. Obok Maxa Fricke występować będą m.in. jego rodacy, Jason Doyle czy Jack Holder.
– W tym roku angielska liga będzie mocno obsadzona. Jest parę ciekawych nazwisk, w tym kilku zawodników z Grand Prix, więc na pewno zrobi to dobrze dla brytyjskiego speedwaya, a przy okazji też dla mnie. Belle Vue to świetne miejsce, więc super móc się tu ścigać ponownie. – podkreślił żużlowiec z Antypodów.
Australijczyk z pewnością nie będzie narzekał na nudę. Z uwagi na to, w jak wielu rozgrywkach będzie brał udział, terminarz wypchany ma po brzegi.
– Mój kalendarz jest napięty. Będę ścigał się w Grand Prix, lidze polskiej, szwedzkiej i angielskiej, ale jestem podekscytowany. Myślę, że o to w żużlu chodzi, by jak najczęściej siedzieć na motocyklu. Taki to urok naszej pracy – powiedział zawodnik Falubazu Zielona Góra.
Zawodnik opowiedział na koniec o swoich indywidualnych celach. – W każdej rundzie Grand Prix chcę spisywać się jak najlepiej. W zeszłym roku troszkę się poprawiłem względem poprzedniego, ale na pewno chciałbym być bardziej regularny. Mam nadzieję, że tendencja wzrostowa się utrzyma i wszystko będzie szło w dobrą stronę – zakończył 25-latek z Mansfield.
Żużel. Badania potwierdziły uraz. Fatalne wieści dla Byków!
Żużel. Wrocławianie pogrążeni w Toruniu! Odrodzony Przedpełski (RELACJA)
Żużel. GKM gromi Unię! Ogromny pech Kołodzieja (RELACJA)
Żużel. Groźny upadek w Grudziądzu! Kontuzja Kołodzieja?
Żużel. Udzielił kolegom wskazówek i podziałało. „Dziękuję, że mnie posłuchali”
Żużel. Protasiewicz szczerze przed derbami: Nie jesteśmy faworytem