W komedii „Miś” Ryszard Ochódzki mówi do Aleksandry Kozeł: „Czy ty wiesz, że jak ja byłem młody, to też byłem murzynem i grałem w kosza?”. A co robili i jak wyglądali działacze polskich klubów żużlowych w młodości? Dziś pierwsza odsłona naszego cyklu. Wszystkim działaczom dziękujemy za dystans do siebie i zgodę na publikację.
Na pierwszy ogień idzie działacz żużlowy – Jimi Hendrix. Nie uwierzycie, jak kiedyś jeden z działaczy śmigał na gitarze. Patrząc na tło poniższego zdjęcia i nawiązując do „Misia” możemy powiedzieć jedno – murzynem być nie chciał, chciał być Jimi Hendrixem. Na zdjęciu drugim szukał inspiracji muzycznych. – Trochę się muzyki posłuchało i na gitarze coś próbowało – mówi nam uznany działacz polskiego żużla.
Drugi z działaczy, jak widać na poniższym obrazku, był dość spokojnym chłopakiem, choć dziś w żużlowym świecie do tych bez energii i swady nie należy.
Kolejny to dusza towarzystwa w młodości. Na obu zdjęciach chodzi o pana po prawej, który już w młodości grzeszył urodą.
Kolejny z działaczy na zdjęciu bardzo poważny, a dziś lubiący zażartować
Inny z działaczy marzył o byciu piłkarzem.
Odsłona przedostania to jedna z działaczek, która z lalkami w młodości się nie rozstawała.
Aby nie było, że jesteśmy od działaczy gorsi i brak nam dystansu do siebie. Spójrzcie. Ten dziennikarz Po Bandzie czymś takim w młodości wchodził w wiraże.
Mamy nadzieję, że rozpoznanie wśród działaczy kto jest kto, nie przysporzy problemu. Dla ułatwienia dodamy, że wśród nich są prezesi.
Żużel. Michelsen zdołowany po remisie. Nie zasłania się torem
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach