We wtorek i w środę w Szwecji zostaną rozegrane finałowe pojedynki Elitserien. O tytuł najlepszego zespołu powalczą drużyny Dackarny Malilla oraz Smederny Eskilstuna. Popularne Kaczki liczą na to, że tak jak w sezonie 2007, złoto zostanie w Mallili.
– Dla mnie liczy się tylko złoty medal. Po to przyszedłem do tego klubu, aby ten właśnie cel zrealizować. Finał składa się z 30 biegów i musimy zgromadzić 91 punktów. Matematyki nikt nie oszuka. Wierzę, że stać nas na to, ale wiem też, że czeka nas bardzo, ale to bardzo trudne zadanie. To był dla nas bardzo trudny sezon, ale tak naprawdę do zwieńczenia go sukcesem – jakim będzie złoto – brakuje nam dwóch dobrych spotkań. Wierzę, że moi chłopcy dadzą z siebie po prostu wszystko i to my jutro będziemy cieszyli się z wywalczenia tytułu – mówi dla dziennika Vimerby menadżer Dackarny, Mikael Teurnberg.
W meczu wystąpi trzech reprezentantów Polski – w zespole Dackarny wystąpi Maciej Janowski, z kolei w składzie Kowali znalazło się miejsce dla Kacpra Woryny i Gleba Czugunowa.
Awizowane składy:
Dackarna:
1. Tai Woffinden
2. Maciej Janowski
3. Jacob Thorssell
4. Rasmus Jensen
5. Jason Doyle
6. Ricky Kling
7. Avon van Dyck
Smederna Eskilstruna
1. Kacper Woryna
2. Gleb Czugunow
3. Andrzej Lebiediew
4. Michael Jepsen Jensen
5. Pontus Aspgren
6. Johannes Stark
7. Joel Kling
Żużel. Legenda Falubazu stawia na ogranie Stali. „Wierzę, że derby będą nasze”
Żużel. Sobotnie eliminacje SEC: Wszyscy Polacy z awansem!
Żużel. Miał wszystko, by stać się wielkim. Dziś kończy 32 lata
Żużel. Gorąco we Wrocławiu! „Nie ma świętych krów”
Żużel. Świetna atmosfera przed derbami. Prezesi obu klubów… zagrali w golfa!
Żużel. Lebiediew nie szuka wymówek. Zdradził, nad czym musi popracować