Martin Vaculik to kolejny z zawodników Moje Bermudy Stali Gorzów, który wraca do treningów po kontuzji odniesionej w ostatnich tygodniach. Słowak na pierwszy trening po przerwie wybrał domowy obiekt w Żarnovicy.
31-latek doznał kontuzji podczas 6. rundy Grand Prix w Lublinie. Po kraksie na początku dwunastej gonitwy turnieju Vaculik złamał obojczyk w czterech miejscach. Przez uraz nie mógł wystąpić w zmaganiach cyklu w Malilli oraz Togliatti, a także opuścił ligowy mecz z eWinner Apatorem Toruń.
Dla Słowaka najważniejsze jest teraz to, aby być gotowym na pierwszy półfinał Stali z Motorem Lublin. Pojedynek Stalowców z Koziołkami zaplanowany jest na 5 września. W Gorzowie czekają również na powrót Szymona Woźniaka, który miesiąc temu złamał rękę podczas meczu ligi szwedzkiej.
Żużel. Lider Wybrzeża po porażce: Ten mecz nie powinien się w ogóle rozpocząć
Żużel. Wraca czołowa liga świata! Multum Polaków pojedzie w Szwecji
Żużel. Stal wbija szpilkę Falubazowi! Policzyli im dni bez wygranej w derbach!
Żużel. Czekali na niego ponad 3500 dni. Wielki powrót Bombera!
Żużel. Ze szczęścia aż zdarł głos! Prezes Stali wskazał kluczowy moment meczu
Żużel. Kołodziej już po operacji. Teraz rehabilitacja