Bartosz Smektała i Tai Woffinden. Foto: Marcin Kubiak, Unia Leszno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Starcie Betard Sparty Wrocław z Fogo Unią Leszno jest od lat nazywane mianem żużlowego „El Clasico”. Obie drużyny wielokrotnie walczyły ze sobą na żyletki, często rozstrzygając kwestie medali w PGE Ekstralidze. W niedzielę goście z Leszna mają dużą szansę na awans do półfinału z pozycji lucky losera, lecz zadanie będzie niezwykle trudne.

 

Po zwycięstwie wrocławian nad miejscową Fogo Unią Leszno, to właśnie Spartanie są bliżej awansu do półfinału. Rewanż zostanie rozegrany na ich własnym torze, gdzie czują się wyśmienicie. Niepewności jednak może dodawać fakt, że niedawno przegrali tam spotkanie z Platinum Motorem Lublin, lecz chodzą słuchy, iż była to zmyłka w postaci przygotowania takiej nawierzchni.

Na rewanżowe starcie we Wrocławiu gospodarze posłali niemal identyczne zestawienie, jak przed tygodniem. W pierwszej parze wystąpią Piotr Pawlicki oraz Dan Bewley, a w kolejnej Artiom Łaguta wraz z Tai’em Woffindenem. Z młodzieżowcami został wystawiony standardowo Maciej Janowski. Ponownie ujrzymy Kevina Małkiewicza, który w ostatnich dwóch meczach można powiedzieć, że skradł show, choć ma dopiero szesnaście lat.

Leszczynianie natomiast jadą praktycznie cały sezon podobnym ustawieniem. Roszady były wymuszone tylko ze względu na kontuzje, które prześladowały Byki podczas tego sezonu. O sile zespołu powinni stanowić Janusz Kołodziej i Grzegorz Zengota, lecz dobrych punktów oczekuje się również od pozostałej trójki. Będą one bezcenne, bowiem wciąż w grze jest awans do półfinału z pozycji lucky losera. Przed Fogo Unią piekielnie trudne zadanie, lecz nawet minimalna porażka może zagwarantować im przedłużenie sezonu.

Awizowane składy:

Betard Sparta Wrocław: 9. Piotr Pawlicki, 10. Daniel Bewley, 11. Artiom Łaguta, 12. Tai Woffinden, 13. Maciej Janowski, 14. Kevin Małkiewicz, 15. Bartłomiej Kowalski.

Fogo Unia Leszno: 1. Bartosz Smektała, 2. Janusz Kołodziej, 3. Chris Holder, 4. Jaimon Lidsey, 5. Grzegorz Zengota, 6. Damian Ratajczak, 7. Antoni Mencel.