Żużel. Woffinden zapewniający o miłości do żużla i „Mistrz, mistrz WTS”. Betard Sparta zaprezentowała się kibicom

fot. media klubowe Betard Sparty Wrocław
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W czwartkowy wieczór Betard Sparta Wrocław spotkała się z kibicami. Do Magnolia Park, jednego z wrocławskich centrów handlowych, zawitało kilkuset fanów, aby zobaczyć swoich ulubieńców po zimowej przerwie. Podczas prezentacji zawodnicy ekipy ze stolicy Dolnego Śląska zapewniali o walce o złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski, a show skradł Tai Woffinden, którego przetłumaczenie nie było łatwym zadaniem.

 

Wrocławianie rozpoczęli prezentację od pokazania strojów, w których drużyna będzie występować w sezonie 2023. Kevlary nie różnią się zbytnio od ubiegłorocznych. Ważnym elementem jest dodanie loga Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego. Pojawiło się ono na lewej piersi zawodników.

Następnie na scenę wszedł trener Dariusz Śledź, a po nim kolejni zawodnicy. Wśród żużlowców brakowało jedynie Daniela Bewleya, który tego wieczoru ścigał się w Sheffield ze swoją brytyjską ekipą – Belle Vue Aces.

Ogromne brawa zebrał m.in. wracający do ścigania Artiom Łaguta. Mistrz świata z 2021 roku podkreślał, że bardzo brakowało mu możliwości uczestnictwa w ubiegłorocznych meczach Betard Sparty. Mówił też o tym, iż chce w tym roku wywalczyć swój drugi drużynowy tytuł z wrocławianami oraz, że marzy o powrocie do Grand Prix i zdobywaniu kolejnych złotych medali w indywidualnych mistrzostwach świata.

Sporo wybuchów śmiechu u kibiców spowodował Tai Woffinden. Brytyjczyk na pytanie prowadzącego prezentację Jacka Dreczki dotyczące zrzucenia wagi przez zimę odpowiedział, że jego najcięższą częścią ciała, z której też najtrudniej zrzucić mu kilogramy, jest ta znajdująca się… między nogami. Niełatwe zadanie miała więc tłumacząca zawodnika Barbara Karczewska, która ostatecznie zdecydowała się na przytoczenie tylko cenzuralnej części tej wypowiedzi.

Brytyjczyk zapewniał także o tym, że kibice nie mają powodu przejmować się artykułami kwestionującymi jego pasję do czarnego sportu. Podkreślał, iż tworzeniem muzyki zajmuje się tylko w wolnym czasie. – Żużel i Wrocław pozostają moją miłością i chcę zdobyć dla Was drugie złoto DMP – mówił ze sceny.

Ostatnim z prezentowanych zawodników był oczywiście kapitan zespołu, Maciej Janowski. Trzeci zawodnik świata wraz z kibicami odśpiewał kilka najpopularniejszych przyśpiewek. Po centrum handlowym rozległo się m.in. głośne „Sparta Wrocław” czy „Mistrz, mistrz, WTS!”. Na koniec fani mieli możliwość zrobienia sobie zdjęć z zawodnikami i zebrania autografów.

Przypomnijmy, że kibice Betard Sparty będą mieli okazję do zobaczenia zawodników w akcji w meczach sparingowych z Enea Falubazem Zielona Góra oraz eBut.pl Stalą Gorzów. Pierwszym rywalem ligowym wrocławian będzie natomiast Platinum Motor Lublin. Na wyjazdowy pojedynek z Koziołkami Spartanie udadzą się 9 kwietnia.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Udany rewanż „Byków” na własnym stadionie (RELACJA) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Pierwszy trening Zdunek Wybrzeża na zdjęciach (GALERIA) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)