SGP Arena
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Eltrox Włóknarz Częstochowa był do tej pory jednym z najlepiej finansowanych przez miasto klubów PGE Ekstraligi. W ubiegłym roku, w ramach promocji poprzez sport, Lwy miały otrzymać 3,15 miliona złotych. Po czerwcowych poprawkach do budżetu kwota ta została zmniejszona do 2,06 miliona. Okazuje się, że w sezonie 2021 Włókniarz straci jeszcze więcej. Miasto postanowiło przeznaczyć na ten cel ledwie 1,5 miliona złotych, co sprawia, że częstochowianie otrzymają niemalże najmniej pieniędzy ze wszystkich ekip w całej PGE Ekstralidze.

Przychylni klubowi radni do samego końca próbowali przekonać prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka, aby kwota promocji została podniesiona do 2 milionów złotych. Ten pozostał jednak nieugięty. Na dzisiejszych obradach Rady Miasta ustalony został budżet na rok 2021. Zgodnie z nim, Włókniarz Częstochowa otrzyma wsparcie w wysokości 1,5 miliona złotych. Zaistniały stan rzeczy wyraźnie komplikuje sytuację drużyny spod Jasnej Góry.

Warto zaznaczyć, że obecnie Włókniarz Częstochowa stał się praktycznie najmniej wspieranym klubem przez samorząd. Do tej pory promocja poprzez sport w Częstochowie stała na przyzwoitym poziomie, jednak sytuacja ta diametralnie się zmieniła. Trudno obecnie przewidzieć, jakie skutki dla kondycji drużyny będzie miała ta decyzja.

Jakby tego było mało, utrzymanie stadionu zielona-energia.com w Częstochowie leży po stronie Włókniarza. Utrzymanie takiego obiektu bez wątpienia do tanich nie należy. Jak udało nam się ustalić, przybliżona kwota pochłania z klubowej kasy pomiędzy 1 a 1,5 miliona złotych rocznie. Gdy odejmiemy powyższą kwotę od tej ustalonej na dzisiejszej sesji Rady Miasta okazuje się, że Włókniarz wychodzi na tak zwane „zero”.

Eltrox Włókniarz Częstochowa w tegorocznym okienku transferowym dokonał szeregu wzmocnień i odmłodził swój skład. Zarówno włodarze drużyny, jak i cała rzesza fanów liczą na kolejny medal w sezonie 2021, najlepiej z najcenniejszego kruszcu. Dziś okazuje się, że największym zmartwieniem może okazać się brak wystarczających funduszy. Czasami zdarzają się sytuacje, że władze miejskie zmieniają swoje decyzje i w kolejnych poprawkach do uchwały budżetowej zwiększają kwotę na promocję poprzez sport. Najczęściej zdarza się tak w przypadku oszczędności na innych inwestycjach. Próżno jednak oczekiwać cudu.

SEBASTIAN SIREK

CZYTAJ TAKŻE:

6 komentarzy on Żużel. Władze miasta nieugięte. Promocja poprzez sport w Częstochowie zmniejszona
    Slawek
    17 Dec 2020
     9:47pm

    Z jednej strony szkoda że tak się stało, ale z drugiej po co są prezesi, teraz mają doskonałą okazję wykazać się jakimi są menagerami oraz jak bardzo są operatywni.

    Marek
    18 Dec 2020
     2:15am

    „Zaledwie” 1,5 mln zł? Ogon ekstraligi z taką dotacją?! To wymień szanowny redaktorze kto poza Wrockiem i Lublinem dostanie więcej…

      Sebastian Sirek
      18 Dec 2020
       9:21am

      Szanowny Panie, przede wszystkim polecam zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy słowem „Dotacja”, a „Promocją miasta przez sport”. Poza tym, mając na uwadze koszty ponoszone przez klub z tytułu utrzymania stadionu… wówczas rzeczywiście staje się to „ogonem” Ekstraligi

    Kibic
    18 Dec 2020
     9:45am

    Dlaczego Ci wszyscy wielcy prezesi są tacy wielcy, jak kapie im kasa z miasta. Nie potrafią sami załatwić sponsorów?
    W ten sposob to klubem może zarządzać każdy student, 2 bańki z miasta, bańka z telewizji, 3 bańki z biletów i od lokalnych firemek. No kurde, mega wyczyn być takim prezesem.

      Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
      18 Dec 2020
       11:44am

      Właściwie to sam sobie odpowiedziałeś na zadane pytanie.
      Właśnie w tym jakże niszowym sporcie, można liczyć tylko na dotacje które wymieniłeś powyżej i to one wspierają ten sport!

      Możemy sobie wymyślać, że prezesi nic nie robią i siedzą na stołkach, ale to problem wszystkich zarządów klubowych a nie kilku. Chwila zastanowienia i wychodzi na to, że nie ma sponsorów, nie ma chętnych którzy chcą pakować, nawet minimalne kwoty, w dyscyplinę sportu gdzie jest mała oglądalność i mało kto ją zna!
      Nie oszukujmy się, Lewandowskiego znają wszyscy, pomimo że dopiero teraz wywalczył Złotą Piłkę a Zmarzlika? Dwukrotnego Mistrza Świata kto zna (o Błażusiaku nawet nie wspomnę!)? Tylko garstka kibiców.

      Klubem może zarządzać każdy, heh … pewno tak. Jednak trzeba zadać pytanie – dlaczego nikt się za to nie bierze?

Skomentuj

6 komentarzy on Żużel. Władze miasta nieugięte. Promocja poprzez sport w Częstochowie zmniejszona
    Slawek
    17 Dec 2020
     9:47pm

    Z jednej strony szkoda że tak się stało, ale z drugiej po co są prezesi, teraz mają doskonałą okazję wykazać się jakimi są menagerami oraz jak bardzo są operatywni.

    Marek
    18 Dec 2020
     2:15am

    „Zaledwie” 1,5 mln zł? Ogon ekstraligi z taką dotacją?! To wymień szanowny redaktorze kto poza Wrockiem i Lublinem dostanie więcej…

      Sebastian Sirek
      18 Dec 2020
       9:21am

      Szanowny Panie, przede wszystkim polecam zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy słowem „Dotacja”, a „Promocją miasta przez sport”. Poza tym, mając na uwadze koszty ponoszone przez klub z tytułu utrzymania stadionu… wówczas rzeczywiście staje się to „ogonem” Ekstraligi

    Kibic
    18 Dec 2020
     9:45am

    Dlaczego Ci wszyscy wielcy prezesi są tacy wielcy, jak kapie im kasa z miasta. Nie potrafią sami załatwić sponsorów?
    W ten sposob to klubem może zarządzać każdy student, 2 bańki z miasta, bańka z telewizji, 3 bańki z biletów i od lokalnych firemek. No kurde, mega wyczyn być takim prezesem.

      Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
      18 Dec 2020
       11:44am

      Właściwie to sam sobie odpowiedziałeś na zadane pytanie.
      Właśnie w tym jakże niszowym sporcie, można liczyć tylko na dotacje które wymieniłeś powyżej i to one wspierają ten sport!

      Możemy sobie wymyślać, że prezesi nic nie robią i siedzą na stołkach, ale to problem wszystkich zarządów klubowych a nie kilku. Chwila zastanowienia i wychodzi na to, że nie ma sponsorów, nie ma chętnych którzy chcą pakować, nawet minimalne kwoty, w dyscyplinę sportu gdzie jest mała oglądalność i mało kto ją zna!
      Nie oszukujmy się, Lewandowskiego znają wszyscy, pomimo że dopiero teraz wywalczył Złotą Piłkę a Zmarzlika? Dwukrotnego Mistrza Świata kto zna (o Błażusiaku nawet nie wspomnę!)? Tylko garstka kibiców.

      Klubem może zarządzać każdy, heh … pewno tak. Jednak trzeba zadać pytanie – dlaczego nikt się za to nie bierze?

Skomentuj