Żużel. Wielki powrót wielkiego żużla do Wrocławia. Kto podskoczy Brytyjczykom i Szwedom? (ZAPOWIEDŹ)

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Na to wydarzenie wszyscy fani żużla czekali od 2018 roku, i wreszcie ten moment nadszedł. Najlepszą drużynę narodową świata wyłoni znów Drużynowy Puchar Świata. Wszystkie cztery jego odsłony ugości wrocławski Stadion Olimpijski, a więc miejsce, gdzie rozpoczęła się cała historia DPŚ.

 

Przez ostatnich pięć lat o tym, która narodowa reprezentacja jest najlepsza na świecie, decydowały turnieje Speedway Of Nations. W nich oglądaliśmy jednak narodowe duety wraz z zawodnikiem rezerwowym. Teraz do akcji znów wkraczają pięcioosobowe zespoły. W składach tych pojawi się wiele polskich oraz zagranicznych gwiazd czarnego sportu. Która z nich będzie górą?

We wtorkowym półfinale zaprezentują się Niemcy (przez cały turniej będą wkładać czerwone kaski), Szwedzi (kaski niebieskie), Brytyjczycy (kaski białe) i Czesi (kaski żółte). Dwadzieścia wyścigów wyłoni zwycięską drużynę, która awansuje bezpośrednio do sobotniego finału. Zajmujący miejsce drugie i trzecie będą musieli powalczyć w piątkowym turnieju barażowym z drugim i trzecim zespołem środowego półfinału.

Faworytami wtorkowej potyczki są z pewnością zawodnicy zza Kanału La Manche oraz z Kraju Trzech Koron. Ci pierwsi trzy razy stali na podium Speedway of Nations. Dwa najmocniejsze asy w talii Simona Steada
i Olivera Allena to przecież zawodnicy Betard Sparty Wrocław-Tai Woffinden oraz Dan Bewley. Pytanie tylko, jak incydent po piątkowym meczu ligowym w Lesznie wpłynie na postawę kapitana narodowego brytyjskiego teamu. O to, jak na swoim domowym torze poradzi sobie jego młodszy kolega, chyba nie trzeba się martwić. Dan Bewley to zwycięzca ubiegłorocznej wrocławskiej rundy. Należy także pamiętać, że w tej kadrze kryje się kolejny mocny punkt-Robert Lambert. „Lambo” lubi startować na Olimpijskim, czego dowiódł choćby w ubiegłorocznym turnieju SGP, który zakończył na trzeciej pozycji. Meldował się w półfinałach obu rozgrywanych
w 2021 roku we Wrocławiu odsłon.

O zwycięstwo będą bić się także Szwedzi. Ciężar odpowiedzialności będzie spoczywać oczywiście na kapitanie Fredriku Lindgrenie. Szwed jest regularnym gościem na tym obiekcie, zarówno jeśli chodzi o występy ligowe, jak i turnieje SGP. „Fast Freddie” wpadł wprawdzie ostatnio w kłopoty zdrowotne po upadku w turnieju SGP w Målilli, jednak oglądaliśmy go ubiegłej niedzieli w Lublinie. W starciu przeciwko swoim byłym kolegom
z Częstochowy wywalczył dziesięć punktów i bonus. Czy podobnie skuteczny będzie w DPŚ?

Spośród pozostałych zawodników szwedzkiego zespołu jedynie Oliver Berntzon, ubiegłoroczny ekstraligowiec w ostrowskich barwach oraz uczestnik cyklu Speedway Grand Prix 2022, może wykazać się wiedzą
o wrocławskim obiekcie. Antonio Lindbäck ma nieco starsze doświadczenia, jednak i one mogą się przydać.

Václav Milík będzie fundamentem zespołu naszych południowych sąsiadów. Jako zawodnik Betard Sparty spędził przecież pięć sezonów w stolicy Dolnego Śląska. To on będzie musiał wspomóc kolegów radą, którzy reprezentują niższe szczeble ligowe w Polsce i do Wrocławia nie zaglądają zbyt często.

Największą zagadkę stanowić będą nasi zachodni sąsiedzi. Niektórzy z nich, jak Erik Riss, zaliczyli pojedyncze wizyty we Wrocławiu z okazji takich turniejów jak rozgrywane w 2017 roku The World Games. Zawodnikiem Betard Sparty jest w tym sezonie inny z Niemców, Lukas Fienhage, który nie miał jednak wielu okazji do wizyt na swoim domowym torze. Jak poradzą sobie w tej sytuacji zawodnicy zza Odry?

Zawody spod znaku Drużynowego Pucharu Świata rozegrane zostały po raz pierwszy w 2001 roku właśnie we Wrocławiu, co zakończyło się zwycięstwem reprezentacji Australii i drugim miejscem Polaków. Po raz drugi stolica Dolnego Śląska gościła tę imprezę cztery lata później i sprawy potoczyły się już znacznie lepiej, bo Polacy zapisali na koncie pierwsze zwycięstwo w historii. Dokonali tego później jeszcze w 2007 i 2009 roku
w Lesznie oraz w 2011 r. w Gorzowie Wielkopolskim. Szczęśliwe były dla nich także edycje w Pradze (2013), Manchestrze (2016) i Lesznie (2017). Brytyjczycy wciąż czekają na swoje pierwsze zwycięstwo, Czesi-by w ogóle znaleźć się na podium. Szwedzi zwyciężyli w roku 2015, rok później znaleźli się na drugim stopniu podium, a w ostatniej dotychczasowej edycji (2017)-na trzecim.

Awizowane składy:

Niemcy (kaski czerwone): 1. Kai Huckenbeck (k), 2. Kevin Wölbert, 3. Norick Blödorn, 4. Martin Smolinski, 5. Erik Riss

Szwecja (kaski niebieskie): 1. Fredrik Lindgren (k), 2. Jacob Thorssell, 3. Antonio Lindbäck, 4. Oliver Berntzon, 5. Kim Nilsson

Wielka Brytania (kaski białe): 1. Tai (k), 2. Bewley, 3. Lambert, 4. Ellis, 5. Brennan

Czechy (kaski żółte): 1. Kvěch, 2.Krčmař, 3.Petr Chlupáč, 4. Daniel Klíma, 5. Václav Milík