fot. Sonia Kaps / Polonia Bydgoszcz
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po sezonie, w którym ROW Rybnik był bliski spadku do drugiej ligi, doszło w tym klubie do sporych przemeblowań jeśli chodzi o skład drużyny. Dużo kibiców ocenia jednak te zmiany na plus, bowiem zespół „odmłodniał” i może sprawić niejedną niespodziankę na zapleczu PGE Ekstraligi.

 

Seniorski skład stanowić będą: Patrick Hansen, Brady Kurtz, Krystian Pieszczek, Patryk Wojdyło oraz Jan Kvech, który został wypożyczony z zielonogórskiego Stelmet Falubazu. – Transfer Hansena, Kurtza i Kvecha udały się prezesowi Mrozkowi – mówi Jacek Frątczak za polskizuzel.pl. – W tym widać jakiś pomysł i plan na budowanie drużyny. To są zasadniczo takie zakupy, co dają perspektywę. ROW wzmocnili młodzi chłopcy z ekstraligowym doświadczeniem – uważa były menadżer Falubazu.

Wciąż zagadką pozostaje jednak formacja juniorska 12-krotnego Drużynowego Mistrza Polski. Niejasna jest bowiem przyszłość Pawła Trześniewskiego, który otwarcie przyznał, że chce opuścić szeregi ROW-u. Zdaniem Jacka Frątczaka decyzja 17-latka jest zbyt pochopna. – Jedynym punktem zapalnym jest sprawa Pawła Trześniewskiego, który właśnie stara się o rozwiązanie kontraktu. Ja już miałem okazję się wypowiadać w tej sprawie, ale powtórzę, że za szybko i za mocno chłopak chce zaatakować Ekstraligę. Wiadomo, że on sam sobie tego nie wymyślił, ale to jest dla prezesa problem, który on musi rozwiązać. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że miejsce Trześniewskiego jest w ROW-ie. Miniony sezon miał jaki miał, więc pierwsza liga jest dla niego najlepszym rozwiązaniem – analizuje Frątczak.

Skład, który zmontowali w Rybniku jest bardzo obiecujący, choć żaden z tych zawodników nie jest gwarantem wielkich zdobyczy punktowych. – To jest zespół na półfinał. Oni mogą namieszać, a na pewno będą takim czarnym koniem. Jak uda się przekonać Trześniewskiego do dalszej jazdy w ROW-ie, jak dojdzie dodatkowo jakiś junior Unii Leszno, o czym się mówi, to może być jeszcze ciekawiej. Żeby jednak było jasne, to nie uważam, żeby ROW był w stanie wygrać ligę. Nie teraz, bo każdy z tych chłopaków musiałby pojechać sezon życia, a na to za wcześnie – kwituje Frątczak.