W środku Dariusz Sajdak, pracujący jeszcze ku chwale Tony'ego Rickardssona.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Dużo mówi się o stawkach, jakie żużlowcy wołają w ostatnim czasie za swoje usługi. W stosunku do jeszcze kilku lat wstecz, sumy te nierzadko się podwajają, co prezesów klubów żużlowych przyprawia o zawrót głowy. Jak się okazuje, przebitka jest proporcjonalnie duża jeśli chodzi także o żużlowe części i niezbędne akcesoria do uprawiania tego sportu.

 

Jak mówi Dariusz Sajdak na łamach Tygodnika Żużlowego, żużlowcy muszą się liczyć nawet z dwukrotnie wyższymi kosztami. – W porównaniu z cenami, jakie były rok temu o tej porze, to żużlowe części i wszelkie niezbędne akcesoria podrożały o 100 procent. Najbardziej podrożały podzespoły motocykla. W zeszłym roku, kompletne podwozie można było kupić za 18 tysięcy złotych, teraz kosztuje 35 tysięcy złotych. Za dokładnie to samo – mówi.

Być może to właśnie ta sytuacja powoduje, że żużlowcy domagają się wyższych stawek za swoje usługi. – Rzeczywistość jest taka, że koszty znacząco wzrosły i to wszystko będzie teraz znacznie więcej kosztować każdego zawodnika. A to, że stawki dla żużlowców rosną, jest chyba naturalną koleją rzeczy. To drogi sport. Dyscyplina jest coraz bardziej profesjonalna i coraz więcej to wszystko kosztuje. Rozgrywki są coraz lepsze, kibice i sponsorzy mają coraz większe oczekiwania i sprzęt drożeje. Przez to i wartość zawodników cały czas rośnie – tłumaczy Sajdak.

Jak się okazuje, problemem mogą być nie tylko same ceny. Uznany mechanik, który w przyszłym sezonie będzie pomagał Oskarowi Fajferowi przyznaje, że zamówione części jeszcze do teamu nie dotarły. – Zrobiliśmy zamówienie w listopadzie i cały czas czekamy na niektóre rzeczy. Miejmy nadzieję, że to przyjdzie na czas, bo są jeszcze ponad dwa miesiące do wyjazdu na tor. Wierzę, że zamówienie jednak dotrze i bez problemu zdążymy przygotować motocykle – mówi.

Dariusz Sajdak to żużlowy mechanik z bogatą przeszłością. Przed laty współpracował m.in. z Tony Rickardssonem oraz Jasonem Crumpem, gdy obaj panowie byli u szczytu swoich karier.