Żużel. Tor w Częstochowie z licencją. Lwy mogą jeździć u siebie

Włókniarz Częstochowa to kolejna z ekstraligowych ekip, która pozytywnie zaliczyła wizytację przedstawicieli władz polskiego żużla. Nie ma już obaw, że Lwy nie zdążą uporać się z pracami przed początkiem sezonu.

Obiekt w Częstochowie wizytowali Leszek Demski i Andrzej Polkowski. Podobnie jak inne zespoły, Włókniarz musiał m.in. przeprowadzić na stadionie budowę odwodnienia liniowego. PGE Ekstraliga nałożyła na kluby taki obowiązek, aby zmniejszyć liczbę odwołanych meczów przez warunki atmosferyczne.

– Delegaci z ramienia Polskiego Związku Motorowego oraz Speedway Ekstraligi byli pod wrażeniem inwestycji, jakie poczynione zostały na naszym stadionie. Ich skala: wymiana band, montaż odwodnienia liniowego czy budowa podestu dla fotoreporterów — oraz efekt finalny wywarły na nich bardzo duże wrażenie. Cieszymy się z otrzymanej oceny „bardzo dobrej”, którą Panowie wystawili naszemu klubowi, a która to jest dla nas dodatkową motywacją – napisano w klubowym komunikacie.

Podopieczni Lecha Kędziory mogą już zatem spokojnie szykować się do pierwszego meczu na swoim obiekcie. Ten odbędzie się już za trzy tygodnie. Pod Jasną Górę przyjedzie Fogo Unia Leszno.