Przemysław Pawlicki. fot. media klubowe Falubazu Zielona Góra
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Przemysław Pawlicki w nadchodzącym sezonie będzie reprezentował barwy Stelmet Falubazu Zielona Góra. Dla wychowanka Fogo Unii Leszno będzie to pierwsze doświadczenie z 1. Ligą, po wieloletnich startach w PGE Ekstralidze. Przemek zdradza, dzięki komu jego decyzja o przyjściu do Falubazu była o wiele łatwiejsza.

 

Stelmet Falubaz Zielona Góra po spadku z PGE Ekstraligi w 2021 roku, zakładał szybki awans już w pierwszym roku startów w 1. Lidze Żużlowej. Niestety dla nich ta sztuka się nie udała, bo polegli w finale z Cellfast Wilkami Krosno. Wówczas karierę zakończył Piotr Protasiewicz, który od razu przejął rolę dyrektora sportowego. Dziś wiemy, że to głównie za jego sprawą stoi transfer Przemysława Pawlickiego do Winnego Grodu.

– „PePe” przekonał mnie kilkoma aspektami. Oczywiście nie ukrywam, że znając dobrze Piotra, decyzję o zmianie klubu podjąłem dość szybko. Moja decyzja o przejściu z Grudziądza do Zielonej Góry była o wiele łatwiejsza właśnie dzięki Piotrowi Protasiewiczowi. Jestem pewien, że wykona dobrą robotę, bo rozumie, czego potrzebują żużlowcy – powiedział Pawlicki na łamach Speedway Star.

Do zespołu z Zielonej Góry dołączyli również Rasmus Jensen oraz Luke Becker. W zespole ponadto zostali Krzysztof Buczkowski, Rohan Tungate oraz Jan Kvech, który ostatecznie został wypożyczony do ROW-u Rybnik. W takim zestawieniu 7-krotni mistrzowie Polski ponownie są faworytami do awansu, a nie inaczej uważa 31-latek, który bardzo chwali nowego dyrektora sportowego. – Znam Piotra jako zawodnika i jako osobę. Zawsze był najlepszym profesjonalistą i jestem przekonany, że kiedy przejmie stery, zrobi wszystko, by odnieść sukces – zapewnia.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Krzysztof Buczkowski: Cały czas mam ekstraligowe marzenia. Z Falubazem dobrze nam się współpracuje

Żużel. Pod tym kątem Falubaz ma gigantyczną przewagę w 1. Lidze (RANKING)