Krystian Pieszczek. Foto: KŻ Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Rozgrywki ligowe w Polsce w sezonie 2021 zapowiadają się niezwykle ciekawie. Wszystko wskazuje na to, że kibiców czeka nie tylko zacięta walka o Drużynowe Mistrzostwo Polski, ale również elektryzująca rywalizacja o awans do PGE Ekstraligi. Głównymi faworytami eWinner 1. Ligi wydają się być Zdunek Wybrzeże Gdańsk i PGG ROW Rybnik. Sławomir Kryjom, menedżer AC Landshut Devils oraz żużlowy ekspert, twierdzi, iż na papierze nieco lepiej prezentują się rybniczanie.

Zarówno Tadeusz Zdunek, jak i Krzysztof Mrozek dokonali sporych zmian w zespołach w podczas listopadowego okienka transferowego. Działacze klubów z Gdańska i Rybnika bardzo wierzą w swoje drużyny i nie ukrywają, że ich celem jest triumf w rozgrywkach eWinner 1. Ligi.

– A ja powiem, że ROW jest lepszy na papierze, ale każde rozstrzygnięcie jest możliwe – stwierdza Sławomir Kryjom w rozmowie z oficjalnym serwisem eWinner 1. Ligi. – Jakichkolwiek dwóch drużyn pierwszej ligi byśmy ze sobą nie zestawili, miałbym problem z powiedzeniem, która z nich będzie wyżej. Po prostu tak mocnej i wyrównanej eWinner 1. Ligi nie mieliśmy od lat. Pewnie po kilku meczach, gdy już tor zweryfikuje formę zawodników, będzie można powiedzieć więcej, ale teraz mamy za mało danych, by cokolwiek prognozować – dodaje.

Sporym atutem rybnickich Rekinów ma być również szkoleniowiec. Cieślak to bez wątpienia najbardziej utytułowany trener w czarnym sporcie, który prowadził drużyny do sukcesów w zdecydowanie bardziej wymagających rozgrywkach niż eWinner 1. Liga.

– Robi z pewnością wrażenie, że tam osobą spinającą całość jest osoba Marka Cieślaka. Tak doświadczonego trenera nie ma żaden inny klub. Zawodnicy, których pozyskał ROW, też są ciekawi. Jednak Wybrzeże ani na moment nie ustępuje. Tam tez było kilka ciekawych zakupów. Kluby pierwszej ligi zwyczajnie dobrze przepracowały okres transferowej giełdy – ocenia były opiekun toruńskich Aniołów.

W opinii menedżera ekipy z Landshut, emocji nie zabraknie również na najniższym szczeblu rozgrywkowym. W 2. Lidze Żużlowej mamy bowiem kilka nieprzewidywalnych drużyn, które mogą skutecznie przeszkodzić w awansie najmocniej uzbrojonej drużynie, czyli OK Bedmet Kolejarzowi Opole.

– Żebyśmy jednak mieli tylko takie problem, jak wytypowanie kolejności na koniec sezonu. To przecież dowód na to, że rozgrywki będą niezwykle atrakcyjne, że kibice będą mieli co oglądać. Dziś każde typowanie jest niczym wysłanie kuponu w totku, ale według mnie to dobrze. Zresztą w drugiej lidze jest ten sam problem. Jakby mnie ktoś dzisiaj spytał, które będzie Landshut, to odpowiedziałbym, że pierwsze lub siódme. W drugiej lidze też bowiem mamy ekipy ze zbliżonym potencjałem i dopiero po kilku kolejkach będziemy sobie mogli określić, kto, o co jedzie – kończy ekspert.

CZYTAJ TAKŻE:

One Thought on Żużel. Rybnik czy Gdańsk? Kryjom uważa, że na papierze nieco lepsze są Rekiny
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    7 Jan 2021
     3:03pm

    Panie Sławku, ale pana bardzo cenię. Chyba dlatego że jest pan profesjonalistą.
    Gdy po niesławnym wycofaniu się z finału DMP pana teamu, sprzed paru lat (jak przypuszczam to wkręcono pana, choć może i nie … kto wie?), to odszedł pan z żużla. Odszedł pan, ale nie do końca.
    Jakiś czas temu zobaczyliśmy Kryjoma jako eksperta i to całkiem takiego … heh, znającego się na rzeczy, mającego pojęcie o tym sporcie. Czy coś w tym dziwnego? Pewno że nie, toż to Menedżer pełną gębą!

    Jednak panie Sławku, niech się pan skupi na prowadzeniu niemieckiego klubu w 2 lidze (3 klasa rozgrywek) w Polsce.
    I choć się zastanawiam, do czego potrzebny taki specjalista jak Kryjom by prowadzić amatorów? To … no wiem, z pensji Dyrektorskiej w MOSiR w miasteczku rolników profit niewielki i Canal+ też tam nie sypie złotem.
    Nie oszukujmy się, posmarowali Niemcy. Nie mam nic przeciwko – każdy orze jak może.

    Ale tu pytanie zadam: dlaczego „menago” klubu z innej ligi i człowiek, wg. mnie bardzo rozsądny, kompetentny i na dodatek będący autorytetem, ocenia szanse drużyn z innej bajki?

Skomentuj

One Thought on Żużel. Rybnik czy Gdańsk? Kryjom uważa, że na papierze nieco lepsze są Rekiny
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    7 Jan 2021
     3:03pm

    Panie Sławku, ale pana bardzo cenię. Chyba dlatego że jest pan profesjonalistą.
    Gdy po niesławnym wycofaniu się z finału DMP pana teamu, sprzed paru lat (jak przypuszczam to wkręcono pana, choć może i nie … kto wie?), to odszedł pan z żużla. Odszedł pan, ale nie do końca.
    Jakiś czas temu zobaczyliśmy Kryjoma jako eksperta i to całkiem takiego … heh, znającego się na rzeczy, mającego pojęcie o tym sporcie. Czy coś w tym dziwnego? Pewno że nie, toż to Menedżer pełną gębą!

    Jednak panie Sławku, niech się pan skupi na prowadzeniu niemieckiego klubu w 2 lidze (3 klasa rozgrywek) w Polsce.
    I choć się zastanawiam, do czego potrzebny taki specjalista jak Kryjom by prowadzić amatorów? To … no wiem, z pensji Dyrektorskiej w MOSiR w miasteczku rolników profit niewielki i Canal+ też tam nie sypie złotem.
    Nie oszukujmy się, posmarowali Niemcy. Nie mam nic przeciwko – każdy orze jak może.

    Ale tu pytanie zadam: dlaczego „menago” klubu z innej ligi i człowiek, wg. mnie bardzo rozsądny, kompetentny i na dodatek będący autorytetem, ocenia szanse drużyn z innej bajki?

Skomentuj