Matias Nielsen (kask niebieski) oraz Sebastian Szostak / fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Przygotowania do zbliżającego się sezonu idą pełną parą. W piątek odbył się pierwszy tegoroczny trening punktowany w Polsce. Na torze w Rybniku miejscowy ROW niespodziewanie przegrał 38:40 z Arged Malesą Ostrów, która na Śląsk przyjechała bez czołowych zawodników.

 

O meczu towarzyskim w Rybniku było głośno od kilku dni. Wszystko z powodu absurdalnej decyzji, przez co mecz mieli zobaczyć tylko i wyłącznie posiadacze karnetów. Ostatecznie dodatkowa część kibiców mogła zobaczyć swoich ulubieńców w akcji. Chętni musieli kupić na wejściu okolicznościowy kubek, a cała kwota ze sprzedaży zostanie przeznaczona na pomoc Ukrainie.

Na piątkowy trening punktowany ROW Rybnik wystawił aktualnie najmocniejszy skład, bez zawieszonego Sergieja Łogaczowa. Doszło jedynie do wymuszonych roszad w formacji juniorskiej. Na jedynym z treningów kontuzji obojczyka doznał Kacper Tkocz, a swoją przygodę z żużlem zakończył Przemysław Giera. Drużyna prowadzona przez trenera Mariusza Staszewskiego przystąpiła do piątkowego ścigania w rezerwowym składzie złożonym z zawodników U24. Mimo braku największych gwiazd beniaminek PGE Ekstraligi zaprezentował się bardzo dobrze.

Spotkanie nie dostarczyło kibicom wielkich emocji. Głównie decydował start i rozegranie pierwszego łuku. Podczas piątkowego treningu punktowanego bardzo dobrze zaprezentował się Matias Nielsen. Były zawodnik SpecHouse PSŻ-u Poznań był bardzo waleczny i wyścigi z jego udziałem dały namiastkę ścigania. Tak było, chociażby w biegu jedenastym, kiedy to Duńczyk wyprzedził na trasie obu zawodników gospodarzy i pewnie pomknął po zwycięstwo.

Pochwalić trzeba młodzieżowców z Ostrowa na czele z Sebastianem Szostakiem i Kacprem Grzelakiem. Wspomniana para prezentowała się bardzo solidnie i potrafiła przywieźć za swoimi plecami Krystiana Pieszczka, który po wygranym starcie spadł na trzecią pozycję, choć ambitnie walczył z juniorami gości. Przy jednym z ataków przy krawężniku popularny „Krycha” nie opanował motocykla. Na szczęście nie uderzył w rywali i nikt nie ucierpiał w tej sytuacji.

W zespole z Rybnika bezbłędni okazali się Grzegorz Zengota i Andreas Lyager. Pozyskani przed sezonem z Abramczyk Polonii Bydgoszcz seniorzy byli w piątek bardzo dobrze dysponowani. Nieźle zaprezentował się również Krystian Pieszczek, choć nie wystrzegł się błędów. Martwić może występ pozostałych zawodników. W szczególności zawiedli Patryk Wojdyło i Leon Flint, którzy bardzo łatwo tracili na dystansie punktowane pozycje.

ROW Rybnik – Arged Malesa Ostrów 38:40

ROW: Patryk Wojdyło 3 (1,0,1,1), Andreas Lyager 11+1 (3,3,3,2*), Krystian Pieszczek 9 (2,3,1,3), Leon Flint 1 (0,1,0,0), Grzegorz Zengota 12 (3,3,3,3), Lech Chlebowski 0 (d,-,0), Paweł Trześniewski 2 (2,0,0), Seweryn Grabarczyk 0 (d)

Arged Malesa: Matias Nielsen 10 (3,2,2,3), Jakub Poczta 4+2 (1*,1*,d,2), Filip Hjelmland 0 (-,-,-,-), Kacper Grzelak 7+1 (1,2,2,2*), Tim Sorensen 6+1 (2,2,2*,0), Sebastian Szostak 9+1 (3,2,1*,3), Jakub Krawczyk 4+2 (1,1*,1*,1), Mateusz Błażykowski 0 (d,d)

Bieg po biegu:
1. NIELSEN, Pieszczek, Wojdyło, Błażykowski (d) 3:3
2. SZOSTAK, Trześniewski, Krawczyk, Chlebowski (d) 2:4 (5:7)
3. ZENGOTA, Sorensen, Poczta, Flint 3:3 (8:10)
4. LYAGER, Szostak, Grzelak, Grabarczyk (d) 3:3 (11:13)
5. PIESZCZEK, Grzelak, Flint, Błażykowski (d) 4:2 (15:15)
6. ZENGOTA, Nielsen, Poczta, Trześniewski 3:3 (18:18)
7. LYAGER, Sorensen, Krawczyk, Wojdyło 3:3 (21:21)
8. ZENGOTA, Grzelak, Szostak, Chlebowski 3:3 (24:24)
9. LYAGER, Nielsen, Wojdyło, Poczta (d) 4:2 (28:26)
10. SZOSTAK, Sorensen, Pieszczek, Flint 1:5 (29:31)
11. NIELSEN, Grzelak, Wojdyło, Flint 1:5 (30:36)
12. PIESZCZEK, Poczta, Krawczyk, Trześniewski 3:3 (33:39)
13. ZENGOTA, Lyager, Krawczyk, Sorensen 5:1 (38:40)

DOMINIK NICZKE