Piotr Pawlicki opuszcza Fogo Unię Leszno. Coś, o czym mówiło się od pewnego czasu, teraz stało się faktem, a sam zainteresowany podzielił się tą informacją po (najprawdopodobniej) ostatnim domowym meczu Byków, czyli po piątkowym starciu z Motorem Lublin (41:49).
Po zawodach żużlowiec, który w piątek zdobył dziesięć punktów, udzielił wywiadu przed kamerami Eleven Sports. – Łezka się w oku kręci, bo tak naprawdę szykuje się coś innego – zaczął wywiad z Tomaszem Lorkiem Piotr Pawlicki. Dziennikarz chciał zażartować dopytując, czy przechodzi do Swindon Robins czy Smederny Eskilstuna. – Nie ma co sobie robić żartów. Oddawałem dla tego klubu serce i jak liczyłem, pół życia tu spędziłem, bo jestem związany z tym stadionem od 2008 roku. Moja kariera nie nabrała rozpędu, a powinna, bo robię wszystko, by było w porządku. „Wyduszam” z motocykla aż za dużo, a potem robią się błędy. Za bardzo chcę, a chcę, bo mam ambicję i wiem, że stać mnie na dobry wynik – tłumaczył Pawlicki.
– Niestety, od zeszłego sezonu pogubiłem się sprzętowo, ale nie mogę powiedzieć, że nie mam sprzętu. Jak się człowiek pogubi, to te decyzje nie są dobre, są czasami podejmowane błędne… Muszę coś zmienić w swojej karierze, żeby się „obudzić”. Nie mówię, że to wina Leszna, że tu było coś nie tak, ale trzeba poszukać dalej – przyznał żużlowiec.
– Trochę łezek poleciało i usłyszałem dużo dobrych słów od kibiców. Cieszę się, że mam takich dobrych kibiców w Lesznie – zakończył były kapitan Byków.
Piotr Pawlicki w Lesznie jeździł od 2012 roku, a do największych sukcesów należy zaliczyć pięć złotych medali Drużynowych Mistrzostw Polski (2015, 2017, 2018, 2019, 2020). Teraz dużo wskazuje na to, że uda się nieco bardziej na południe i zasili szeregi Betard Sparty Wrocław.
[…] Żużel. Piotr Pawlicki: Łezka się w oku kręci. Muszę coś zmienić w swojej karierze […]
[…] Żużel. Piotr Pawlicki: Łezka się w oku kręci. Muszę coś zmienić w swojej karierze […]
Żużel. Niepowtarzalny motocykl. Wyciął go… z drewna!
Żużel. Unia ma zastępstwo za Bellego! Jaskółki zdecydowały się na transfer
Żużel. Dobrucki zdecydował! Jest dzika karta na eliminacje Grand Prix
Żużel. Pojechał słabe GP, a potem potrącił go samochód. Bewley liczy na poprawę w Warszawie
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce. Igrzyska: Nadzieje i obawy (FELIETON)
Żużel. Trener gdańszczan nie gryzie się w język. „Byliśmy słabi”