Mirosław Jabłoński. Foto: KŻ Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Niedawno Mirosław Jabłoński zakomunikował, że „czas odwiesić kevlar na kołku, a motocykle zostawić w warsztacie na zawsze”. Reprezentował barwy 5 klubów, wystąpił w 276 meczach, w 1233 wyścigach zdobył 1769 punktów (średnio 6,4 pkt./mecz) i 194 bonusy. Liczba rozegranych meczów daje mu 66. miejsce w klasyfikacji wszech czasów polskich lig, liczba zdobytych punktów ‒ to aktualnie 127. miejsce. Przyjrzyjmy się bliżej jego ligowym dokonaniom na torach żużlowych.

 

W lidze zadebiutował jako 16-latek 3 czerwca 2001 roku w meczu Wybrzeża Gdańsk ze Startem Gniezno. W pierwszym swoim starcie przyjechał ostatni, potem był zastępowany. Dwa miesiące później, w swoim zaledwie 5. meczu w karierze (Gniezno ‒ Rawicz), z dorobkiem 8 (u,3,2*,3) punktów został zgłoszony do ostatniego wyścigu dnia, w którym jednak musiał uznać wyższość Adama Skórnickiego i Ronniego Pedersena. Bardzo dobre wyniki w kolejnym sezonie (125 punktów 17-latka w lidze) sprawiły, że wielu wskazywało go jako objawienie sezonu. W następnych latach wyraźny progres nie nastąpił, zaś ostatnie dwa lata juniorskie ‒ 2004 (Gdańsk / Ekstraliga) i 2005 (Gniezno / 1. Liga) nie były już tak okazałe. Jako 22-latek mocno odczuł przejście do kategorii seniorów, notując jeden z najgorszych sezonów w karierze. A potem nastała trwająca wiele sezonów ligowa szarzyzna.

Co mówią liczby? Mirosław Jabłoński był ekstraligowym autsajderem, pierwszoligowym średniakiem, w 2. Lidze zaś filarem swoich drużyn. Wygrał 23% wyścigów, przy czym warto zauważyć, że 111 ze 194 punktów bonusowych zdobył przyjeżdżając za partnerem z pary. Zatem w 395 biegach (32%) nie znalazł pogromcy. Najczęściej jednak, bo w 447 biegach (36%), przyjeżdżał z tyłu stawki nie pokonując żadnego z rywali, bowiem aż 120 razy (prawie 10%) kończył wyścig na trzeciej pozycji przegrywając bieg w parze w stosunku 1:5, ponadto 73 swoich wyścigów (6%) nie ukończył. W rozgrywkach o DMP Mirosław Jabłoński nie zdobył żadnego medalu. Trzykrotnie drużyna, w której starował, awansowała do wyższej klasy rozgrywkowej (2004 ‒ Gdańsk, 2008 i 2017 ‒ Gniezno), dwukrotnie spadała (2007 ‒ Gniezno, 2016 ‒ Krosno).

Mirosław Jabłoński jest jednym z niewielu zawodników w TOP100 polskich żużlowców pod względem liczby rozegranych meczów, którzy mają ujemny bilans pojedynków z rywalami. Tę słabość dobitnie widać porównując średnią biegową ze średnią realną, która uwzględnia ranking pokonanych rywali (szczegóły TUTAJ).

Wcześniejsze stwierdzenia podsumowujące wyniki Mirosława Jabłońskiego potwierdza kolejne zestawienie obrazujące jego postawę w kontekście całego zespołu, w którym startował.

11 razy kończył mecz bez porażki indywidualnej, jednak tylko raz zdobył komplet 15 punktów (17 czerwca 2017 w II-ligowym meczu Gniezno ‒ Ostrów). Na koniec lista wszystkich spotkań ligowych z dorobkiem punktowym Mirosława Jabłońskiego.

KLIKNIJ W TEKST, BY OTWORZYĆ LISTĘ WSZYSTKICH MECZÓW LIGOWYCH MIROSŁAWA JABŁOŃSKIEGO