Od kilku lat działacze żużlowego klubu z Neubrandenburga walczą o reaktywowanie żużla w ich mieście. Póki to się stanie, klub pracuje z młodzieżą, którą stara się zarazić żużlem.
Zaangażowanie żużlowych działaczy w pracę z młodzieżą znalazło uznanie w oczach znanej na świecie sieci biznesowej BNI, która przekazała młodym zawodnikom czek na dwa tysiące euro. Kwota ta ma zostać spożytkowana na dalszą pracę z młodzieżą zrzeszoną w legendarnym klubie byłego NRD. – Możemy tylko wyrazić nasze szczere podziękowania dla Pana Olafa Mullera Stegemanna i jego biznesowej sieci za darowiznę. Zapewniamy, że jej całość zostanie spożytkowana na pracę z naszą młodzieżą – mówi jeden z działaczy niemieckiego klubu
Przypomnijmy, że wraz z początkiem października ubiegłego roku klub poinformował o zablokowaniu przez gminę projektu budowy nowego toru w tym mieście. To był poważny cios dla żużla w tym ośrodku, lecz jak widać, działacze nadal są mocno zaangażowani i nie zamierzają się poddawać, jeżeli chodzi o reaktywację speedwaya w Neubrandenburgu.
Żużel. Wygrał w Chorwacji, teraz chce pójść za ciosem! „Dam z siebie 110 procent”
Żużel. Specjalny utwór, wykańczanie kasków i autografy. Boll zaprasza do fanzony w Warszawie
Żużel. Starcie mistrzów świata w Ostrowie! Wilki pozostaną niepokonane?
Żużel. Doyle zwrócił się do hejterów! Mówi o ludziach z małymi mózgami
Żużel. Cierniak mówi, kiedy chce być w GP. To będzie taki duży koncert! (WYWIAD)
Żużel. Dlaczego eliminacje IMP w Gdańsku się nie odbyły? „Było miejsce niedopilnowane”