Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Miało być lekko, łatwo i przyjemnie, i choć z początku tak się zapowiadało, to zawodnicy Zdunek Wybrzeża Gdańsk solidnie postraszyli niepokonany Enea Falubaz Zielona Góra. Przed biegami nominowanymi przewaga gospodarzy wynosiła jedynie dwa punkty, choć w końcówce „Myszy” znów pokazały moc i ostatecznie zwyciężyły 49:41.

 

Początek spotkania, jak należało się spodziewać, należał do miejscowych zawodników Falubazu. Pewnie wyścig otwarcia wygrała para Pawlicki-Tungate, zostawiając za sobą Madsa Hansena. W wyścigu juniorskim tuż po starcie podniosło motocykl Borowiaka. Wychowanek Unii Leszno upadł na tor, ale zdążył się w porę pozbierać. Niespodziewanie Miłosz Wysocki zdołał pokonać Michała Curzytka, który w tym sezonie nie zwykł przegrywać biegów juniorskich u siebie. Po pierwszej serii wynik brzmiał 14:10 na korzyść gospodarzy.

Mecz stał na dobrym poziomie. Gdańszczanie absolutnie nie przyjechali tutaj przegrać i jak równy z równym walczyli z dominatorem ligi. Bardzo dobre wrażenie sprawiali szczególnie Mads Hansen oraz Nicolai Klindt. Starszy z Duńczyków w siódmej odsłonie nieźle wyszedł ze startu, ale sprytniejsi okazali się gospodarze i zajechali mu drogę. Ten upadł na tor bez kontaktu i po tym zdarzeniu został ukarany żółtą kartką. W powtórce para Pawlicki-Jensen bez problemu poradziła sobie z juniorem gości, a ich przewaga wynosiła już osiem “oczek”.

W trzeciej serii “Myszy” jeszcze bardziej podkręciły tempo i zadały kolejny cios. Pawlicki wraz z Jensenem pewnie poradzili sobie z “Ligladem” oraz Kaczmarkiem. W dwóch pozostałych gonitwach padł remis, ale 12 punktów to była zaliczka, która pozwalała z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że do końca meczu nic wielkiego się nie wydarzy.

Z tego powodu swoją szansę dostał Dawid Rempała, który zastąpił Pawlickiego. Goście wykorzystali ten moment i odrobili część strat, ponieważ Keynan Rew oraz Nicolai Klindt nie dali szans Trofimowowi oraz juniorowi gospodarzy. Gdańszczanie nieco sensacyjnie poszli za ciosem. Sensacyjnie, bo 12. wyścig padł łupem Miłosza Wysockiego, a jadący za nim Mads Hansen kontrolował sytuację, dowożąc za plecami Curzytka oraz Tungate’a. Goście na tym nie poprzestali i w gonitwie zamykającej czwartą serię startów jeszcze zmniejszyli różnicę – do dwóch oczek! To zapowiadało emocje w biegach nominowanych.

W nich żadnego kombinowania ze strony gospodarzy nie było i wystawili swoje najcięższe działa. “Myszy” mogły zamknąć temat już w pierwszym z nich – prowadzili bowiem po starcie 5:1, ale Mads Hansen zdołał minąć na dystansie Tungate’a i wciąż dał nadzieje swojej drużynie na remis. Nie trwały one długo, bo w ostatnim wyścigu dnia Pawlicki z Buczkowskim pewnie ograli Rew i Klindta, ostatecznie wygrywając w całym spotkaniu 49:41. 

Enea Falubaz Zielona Góra – Zdunek Wybrzeże Gdańsk 49:41

Enea Falubaz Zielona Góra: Przemysław Pawlicki 12 (3,3,3,-,3), Rasmus Jensen 10+2 (3,2*,2*,0,3), Rohan Tungate 6+2 (2*,2,1*,0,1), Wiktor Trofimow 4+1 (1*,0,2,1), Krzysztof Buczkowski 10+1 (2,1,3,2,2*), Maksym Borowiak 0 (u,-,0), Michał Curzytek 6 (2,3,1), Dawid Rempała 1 (1,0)

Zdunek Wybrzeże Gdańsk: Daniel Kaczmarek 2 (0,2,0,-), Michael Jepsen Jensen 1 (0,0,1,-), Bartosz Tyburski 0 (-,-,-,-), Keynan Rew 8+1 (2,1,2,2*,1), Nicolai Klindt 10 (3,w,3,3,1,0), Seweryn Orgacki 1 (1,0,-), Miłosz Wysocki 7 (3,1,0,3,0), Mads Hansen 12+1 (1,3,1*,2*,3,2)

Bieg po biegu:

1. PAWLICKI, Tungate, Hansen, Kaczmarek 5:1
2. WYSOCKI, Curzytek, Orgacki, Borowiak (U) 2:4 (7:5)
3. KLINDT, Buczkowski, Trofimow, Jepsen Jensen 3:3 (10:8)
4. JENSEN, Rew, Rempała, Orgacki 4:2 (14:10)
5. HANSEN, Tungate, Rew, Trofimow 2:4 (16:14)
6. CURZYTEK, Kaczmarek, Buczkowski, Jepsen Jensen 4:2 (20:16)
7. PAWLICKI, Jensen, Wysocki, Klindt (W) 5:1 (25:17)
8. BUCZKOWSKI, Rew, Hansen, Borowiak 3:3 (28:20)
9. PAWLICKI, Jensen, Jepsen Jensen, Kaczmarek 5:1 (33:21)
10. KLINDT, Trofimow, Tungate, Wysocki 3:3 (36:24)
11. KLINDT, Rew, Trofimow, Rempała 1:5 (37:29)
12. WYSOCKI, Hansen, Curzytek, Tungate 1:5 (38:34)
13. HANSEN, Buczkowski, Klindt, Jensen 2:4 (40:38)
14. JENSEN, Hansen, Tungate, Wysocki 4:2 (44:40)
15. PAWLICKI, Buczkowski, Rew, Klindt 5:1 (49:41)