Z pełnoprawnego uczestnika cyklu Grand Prix i zawodnika występującego w PGE Ekstralidze pozostało tylko wspomnienie. Peter Kildemand w poszukiwaniu formy schodzi do 2. Ligi Żużlowej. Duńczyk zasili Texom Stal Rzeszów.
Peter Kildemand nigdy nie był wielkim talentem i perełką duńskiego żużla. Jego największymi osiągnięciami w młodzieżowej karierze było srebro MIM Danii oraz złoty i srebrny krążek DMŚJ zdobyty z duńską reprezentacją. Mimo wszystko krok po kroku i systematycznie budował swoją pozycję w światowym speedwayu.
Polską przygodę rozpoczął mając 18 lat w opolskiej drużynie. Następnie trafił do pilskiej Polonii, lecz szybko zdał sobie sprawę, że na razie nie ma czego szukać w polskiej lidze. A więc udał się na Wyspy Brytyjskie, gdzie zdobywał cenne doświadczenie w Workington Comets, a później w Swindon Robins.
Szansę otrzymał w 2012 roku w Orle Łódź, gdzie spędził dwa przyzwoite sezony. Jego życiową formę postanowił wykorzystać Włókniarz Częstochowa. Wówczas 25-letni zawodnik zadebiutował w Ekstralidze w świetnym stylu zdobywając średnio 1,822 punkty na wyścig. Tonąca w długach drużyna spod Jasnej Góry została zdegradowana do najniższej klasy rozgrywkowej, a „Pająka” zdobył beniaminek – Stal Rzeszów. Oprócz startów w lidze – Kildemand dostał dwie szanse jako dzika karta w Grand Prix. Wystartował w Kopenhadze, gdzie zajął czwarte miejsce oraz w Vojens, gdzie w finale uległ tylko i wyłącznie Andreasowi Jonssonowi.
Kiedy wszyscy wróżyli mu już świetną karierę i byli zachwyceni jego bezkompromisową i ostrą jazdą, on nie zamierzał się zatrzymywać i znalazł się w top 15 zawodników PGE Ekstraligi 2015. Duńczyk wykręcił średnią 2,000, lecz Rzeszów również został zdegradowany, ponieważ nie uzyskał licencji na przyszły sezon. Peter był również rezerwowym cyklu Grand Prix, w którym został na stałe przez kontuzję Jarosława Hampela. Startując od czwartej rundy zajął dziewiątą pozycję, wygrywając w Horsens oraz będąc dwukrotnie trzecim w Cardiff i Krsko.
Następnie sidła na Kildemanda wytoczyli działacze Unii Leszno. Ówczesny Drużynowy Mistrz Polski odjechał fatalny sezon cudem unikając barażów. Podobnie bardzo słaby rok miał Kildemand, który zanotował bardzo słabą średnią wynoszącą 1,404. Pierwszy raz w karierze miał też okazję do zaprezentowania się w cyklu jako stały uczestnik i choć pierwsze zawody zwyciężył w kapitalnym stylu w Krsko, to w późniejszym czasie było coraz gorzej. Zajął on odległe dwunaste miejsce zdobywając tylko 68 punktów. Tak słaba forma była po części spowodowana licznymi kontuzjami, które skutecznie wyhamowały jego rozkwitającą formę.
Rok później Unia ponownie mu zaufała, lecz on kolejny raz nadużył ich zaufania. Duńczyk zdobywał średnio ponad 1,4 punktów na bieg i mistrzowie Polski z 2017 roku pożegnali Petera. Był to punkt kulminacyjny, bowiem do Grand Prix już więcej nie wrócił, a jego kolejne sezony w Tarnowie i Gorzowie były coraz gorsze. W Tarnowie legitymował się średnią 1,3, a w Gorzowie zaledwie 0,9. Wówczas 30-latek zdecydował się zejść szczebel niżej i tam poszukać swojej formy.
Jednak po kiepskim roku startów w Gdańsku w 2020 roku przeniósł się na dwa lata do Gniezna. Ciągłe kontuzje mu nie sprzyjały, a sam zawodnik odjechał zaledwie 5 spotkań w obecnym sezonie w barwach Startu. To zmusiło go do radykalnego wyboru klubu w drugiej lidze. Padło na Texom Stal Rzeszów, ale czy tam były uczestnik cyklu GP odnajdzie swoją słabnącą z roku na rok formę?
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Polska koalicja w szwedzkiej drużynie. Kolejny Polak pozostaje w Lejonen
Żużel. Łaguta potwierdza – Rosjanie z polskim paszportem wracają do ligowego ścigania
POLECAMY:
Żużel. Patrick Hansen: Niczego nie żałuję. W PGE Ekstralidze wiele się nauczyłem (WYWIAD)
[…] Żużel. Nękany kontuzjami Duńczyk spadł na sam dół. Czy odbuduje się w drugiej lidze? […]
Żużel. Mistrz potwierdzi dominację? Znane składy na hit w Częstochowie
Żużel. Duże zmiany w Falubazie. Miasto już nie będzie rządzić klubem?
Żużel. Kapitan Wilków nagrodzony. Sprawi niespodziankę?
Żużel. Znamy składy na derby! Zmiany w szeregach Falubazu
Żużel. Przemiana Jasona Doyle’a. Potwierdzi dobrą formę w Polsce?
Żużel. Wraca żużlowe El Classico! Ma w pamięci szczególne derby