Żużel. Młoda krew, przebojowy charakter, nieprzeciętny talent. Top 10 najlepszych polskich juniorów ostatnich dwóch dekad

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Solidna formacja juniorska to niezbędny element mistrzowskiego składu. Dobry młodzieżowiec potrafi z nawiązką naprawić słabszy występ starszego kolegi z zespołu, a kibice wiwatują wraz z każdą udaną akcją młodego, jeszcze niedoświadczonego wychowanka. Wyżej notowany rywal gotuje się, gdy musi oglądać plecy zawodnika, który jeszcze niedawno przygotowywał się do egzaminu na licencję „Ż”. Dziś przedstawiamy Wam ranking dziesięciu największych polskich „kozaków” ekstraligowych ostatnich dwóch dekad. To oni w swojej kategorii wiekowej zazwyczaj nie mieli sobie równych. Młody talent, ulubieniec trenera, idol kibiców, motywacja adeptów szkółki.

Marcin Rempała – średnia biegowa 1,705 (272 punkty, 52 bonusy)


Najmłodszy z klanu braci Rempałów zdał licencję jako zawodnik Stali Rzeszów, ale kibice pamiętają go głównie z występów w barwach derbowego przeciwnika – Unii Tarnów. Rempała był niezwykle ważnym ogniwem w „drużynie marzeń” w sezonach 2004 i 2005. Wraz z Januszem Kołodziejem stworzył najlepszą juniorską parę w Ekstralidze i dwukrotnie mógł założyć na swojej szyi złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Niestety kariera seniorska to już wędrówka po klubach pierwszej i drugiej ligi żużlowej.

Maciej Janowski – średnia biegowa 1,714 (626 punktów, 96 bonusów)


Nadzieja wrocławskiego żużla, dumny wychowanek Sparty. Janowski od początku swojej kariery pokazywał potencjał, z roku na rok stając się co raz lepszym ligowcem. „Magic” w 2011 roku został Indywidualnym Mistrzem Świata Juniorów, co do tej pory jest jego największym osiągnięciem, zaraz obok tytułu Indywidualnego Mistrza Polski. Polak ściga się w cyklu Speedway Grand Prix jako stały uczestnik, ale jeszcze nie dane mu było stanąć na podium w klasyfikacji generalnej. Ma w swojej gablocie jedno złoto DMP, zdobyte po transferze do Tarnowa w 2012 roku.

Paweł Przedpełski – średnia biegowa 1,860 (521 punktów, 65 bonusów)


Pochodzący z podtoruńskiego Lubicza zawodnik, został na żużel „ściągnięty siłą”, gdyż jego pasją był przede wszystkim motocross. Szkółka Unibaksu, bo tak wtedy nazywał się klub Romana Karkosika, miała problem z wychowaniem dobrego juniora, który przywiezie pewne punkty w ligowym spotkaniu. Przedpełski zaczął swoją karierę imponująco, niejednokrotnie zaliczając w meczu więcej, niż programowe trzy wyścigi. W swoim pierwszym, pełnym sezonie w roku 2013 odjechał aż 100 biegów. Dwukrotnie zdobywał srebro w zawodach MIMP.

Janusz Kołodziej – średnia biegowa 1,885 (268 punktów, 45 bonusów)


Tego pana nikomu przedstawiać nie trzeba. Wielokrotny Indywidualny Mistrz Polski, a po pierwsze złoto w tym turnieju sięgnął właśnie jako junior. Wychowanek tarnowskiej Unii to ekstraligowa marka, od lat absolutny top polskich zawodników. Po awansie Jaskółek na najwyższy poziom rozgrywkowy w sezonie 2004, Kołodziej stał się prawdziwą gwiazdą, prowadząc wraz Tonym Rickardssonem i Tomaszem Gollobem swój klub do dwóch złotych medali DMP.

Rafał Kurmański – średnia biegowa 1,917 (364 punkty, 31 bonusów)


Niestety, świętej pamięci „Kurmanka” zamiast oglądać na torze, możemy teraz tylko wspominać. Był ulubieńcem zielonogórskiej publiki, ale jego talent musieli docenić kibice w całym kraju. Kurmański poza tym, że był bardzo skuteczny, jeździł niezwykle widowiskowo. Nazwisko, które przyciągało kibiców na trybuny. W tamtych czasach próżno było szukać zespołu Myszki Miki w górnej części tabeli Ekstraligi, ale to właśnie ten młody chłopak niejednokrotnie prowadził swoją ekipę do zwycięstwa. W roku 2004 w tragiczny sposób przegrał walkę z samym sobą i pożegnał się ze światem.

Krzysztof Kasprzak – średnia biegowa 1,924 (731 punktów, 56 bonusów)


Młody „KejKej” to był naprawdę kawał solidnego zawodnika. Przez długie lata od początku kariery reprezentant Unii Leszno, gdzie wcześniej startował jego ojciec. Złoty medalista IMŚJ w sezonie 2005. Finał rozgrywany w austriackim Wiener Neustadt został zakończony w sposób bardzo oryginalny. Ze względu na fatalny stan toru po opadach, ściganie zakończono po trzech seriach. Krzysztof Kasprzak i Tomas Suchanek mieli po 8 punktów. Czech nie chciał się zgodzić na bieg dodatkowy, więc Polak zdobył złoty krążek po… rzucie monetą.

Piotr Pawlicki – średnia biegowa 1,953 (569 punktów, 62 bonusy)


Podobnie jak przy miejscu piątym, mamy tu do czynienia z synem wieloletniego reprezentanta klubu z Wielkopolski. Piotr Pawlicki oprócz smykałki do żużla, odziedziczył również imię po ojcu. Młodzieżowiec leszczyńskiej Unii od początku dbał o to, by było o nim głośno. Odważny styl jazdy, trudny charakter i gorzkie przełknięcie każdej porażki. Najlepszy junior na świecie w sezonie 2014. Dziś śmiało można stwierdzić, że robi większą karierę od swojego starszego brata Przemka. Do pełni szczęścia brakuje mu sukcesów w Speedway Grand Prix. Startował już jako stały uczestnik cyklu dwukrotnie, niestety bez powodzenia.

Maksym Drabik – średnia biegowa 1,987 (600 punktów, 48 bonusów)


Drugi w tym zestawieniu młodzieżowiec wrocławskiej Sparty, z którą kilkukrotnie stawał na podium DMP, ale jeszcze nigdy na najwyższym stopniu. Indywidualny Mistrz Świata Juniorów z roku 2019, który był dla niego niezwykle udany. Maksym zakończył swoją karierę juniorską z przytupem na żużlowych torach, niestety kilka miesięcy później na jaw wyszła informacja, że złamał przepisy antydopingowe, przyjmując nieregulaminową ilość wlewki witaminowej. Dziś kariera wychowanka Włókniarza stoi pod znakiem zapytania, wciąż nieznana jest długość zawieszenia w prawach zawodnika.

Bartosz Zmarzlik – średnia biegowa 2,006 (905 punktów, 66 bonusów)

Sześć sezonów jako junior, ponad 900 punktów dla Stali Gorzów w Ekstralidze – to musi robić wrażenie. Zmarzlik od początku został namaszczony na żużlowego Mistrza Świata, a ciężką pracą pielęgnował swój talent. Przed zakończeniem kariery młodzieżowej, stał się nie tylko liderem drużyny, ale czołówką całej ligi, jeżdżąc z każdym rywalem jak równy z równym. Dziś jego nazwisko to ogromna wartość sportowa i marketingowa.

Jarosław Hampel – średnia biegowa 2,023 (574 punkty, 39 bonusów)


Największy wygrany tego rankingu, gdyż do końcowego rezultatu wliczamy tylko jego trzy ostatnie sezony młodzieżowe. Co nie zmienia faktu, że „Mały” od początku kariery był żużlowcem z nieprzeciętnym talentem. Licencję zdał w barwach pilskiej Polonii, z którą zdobył złoto DMP w roku 1999 i srebro rok później. Hampel w swoim dorobku ma również złoty medal IMŚJ, a jego kariera z każdym następnym sezonem nabierała tempa. Niestety jak to bywa w tym sporcie, kontuzje niejednokrotnie dały się we znaki. Dwa srebrne medale w cyklu Grand Prix to ogromny sukces, ale polscy kibice mieli apetyt na złoto w wykonaniu Jarka. Dziś to już sfera marzeń.

Średnia biegowa liczona z wszystkich biegów danego zawodnika podczas kariery juniorskiej w sezonach 2001-2020.

Poza rankingiem TOP10 znaleźli się tacy zawodnicy jak m.in. Patryk Dudek, Karol Ząbik czy Robert Miśkowiak, którzy mają w swoim dorobku tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów.

KAROL BIERZYŃSKI