fot. FB Hans Nielsen
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Poznań to miejsce, które dobrze kojarzy się Hansowi Nielsenowi jako zawodnikowi reprezentacji Danii. Czy podobnie będzie w roli trenera po finale Enea Drużynowych Mistrzostw Europy, które odbędą się na Golęcinie 15 maja?

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Jednym z sukcesów w bogatej karierze zawodniczej Hansa Nielsena był triumf w Mistrzostwach Świata Par w 1991 roku. Wtedy to, 20 lipca tamtego roku, wraz z Janem O. Pedersenem i rezerwowym Tommym Knudsenem stanął na najwyższym stopniu podium Mistrzostw Świata Par, pokonując reprezentacje Szwecji oraz Norwegii, w których składach były wówczas takie gwiazdy jak Henrik Gustafsson, Per Jonsson, Jimmy Nilsen czy Lars Gunnestad.

W tym roku, już jako trener, ma szansę powtórzyć podobne osiągnięcie na gruncie europejskim. Golęciński obiekt ugości 15 maja cztery pięcioosobowe reprezentacje: Polski, Szwecji, Danii i Wielkiej Brytanii, które powalczą o miano najlepszej na Starym Kontynencie.

Szczegóły tego wydarzenia ogłoszono na zwołanej 27 kwietnia w Poznaniu konferencji prasowej z udziałem menedżerów wszystkich reprezentacji, przedstawicieli poznańskiego magistratu oraz Macieja Polnego, szefa firmy Speedway Events. Jej gościem był także Hans Nielsen.

– Dobrze wiedzieć, że to, na co czekaliśmy już od kilku lat, nadchodzi. Powrót do formuły, w której ścigają się „pełne” drużyny, złożone z czterech zawodników i rezerwowego, to coś wyjątkowego wśród wielu innych turniejów – powiedział szkoleniowiec Duńczyków. – Dla wielu drużyn to będzie dobra formuła. Już czekam na to wydarzenie, tak jak moi podopieczni. Poznań to miejsce, które przywołuje wiele wspomnień – dodał.

Jedno z tych wspomnień było dość szczególne, dziś już niemal nie widuje się takich wydarzeń. – Przed jednym ze spotkań policja eskortowała mnie nawet z lotniska w drodze na stadion. Zostałem także zabrany prywatnym samolotem jednego z organizatorów – wspomina Hans Nielsen.

Czy na podobne wydarzenia możemy liczyć także w tym roku, nie wiadomo, pewne jest jedno-emocji nie zabraknie. Bilety na to wydarzenie można nabyć tutaj, sprzedaż prowadzą też punkty stacjonarne, których wykaz można znaleźć w tym miejscu.

W dniu zawodów można także dokonać zakupu stacjonarnego w kasach stadionu.