Mateusz Cierniak. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Mateusz Cierniak powoli kończy sezon i skupia się na odpoczynku. Z racji tego, że jest to odpoczynek aktywny, młodzieżowiec Motoru Lublin w niedzielę wziął udział w Cracovia Półmaratonie. I ukończył bieg z bardzo dobrym czasem.

 

– Biegnę w półmaratonie – tak zaczynam swój odpoczynek. Ale na pewno kilka dni luzu sobie zrobię, żeby na chłodno przemyśleć ten sezon, wyciągnąć z niego wnioski, żeby ze świeżą, wypoczętą głową wejść w kolejny – mówi nam kilka dni temu Mateusz Cierniak.

Jak powiedział, tak zrobił – żużlowiec pokonał dystans 21 kilometrów i 97,5 metra w bardzo dobrym czasie – godzina, 24 minuty i 11 sekund. Co ciekawe, wraz z kolejnymi pokonywanymi kilometrami tempo jego biegu rosło! Początkowo przebiegnięcie kilometra zajmowało mu średnio 4 minuty i 5 sekund (prędkość 14,72 km/h), a samą końcówkę pobiegł w czasie 3 minuty 59 sekund na kilometr, czyli ponad 15 km/h. Te wyniki pozwoliły mu zająć 139. miejsce w kategorii open (na 5807 biegaczy).

Patrząc przez pryzmat najlepszych wyników, to do czołówki młodzieżowcowi Motoru trochę zabrakło, jednak jak na start „okazjonalny”, osiągnięty rezultat jest bardzo dobry. I warto dodać, że Mateusz Cierniak otrzymał kolejny medal, choć nie złoty – pamiątkowy, za ukończenie biegu.