Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Mateusz Cierniak w piątek zajął trzecie miejsce w toruńskiej rundzie SGP2 i przypieczętował złoty medal mistrzostw świata juniorów. – Bardzo marzyłem o mistrzostwie i w zeszłym roku, kiedy nie udało mi się awansować do cyklu, ale wystartowałem jako dzika karta w Krośnie, poczułem, że jestem w stanie dużo zrobić – powiedział po zdobyciu złotego medalu.

 

CZYTAJ TAKŻE: Żużel. Mateusz Cierniak Indywidualnym Mistrzem Świata Juniorów!

– Ten sezon jest naprawdę bardzo złoty dla mnie, w zasadzie dzisiaj nie mogłem tego zepsuć, zwłaszcza po wygranych dwóch rundach w Pradze i Cardiff. Może nie czułem się pewnie, ale na pewno byłem bardzo podekscytowany, że to jest tak blisko. Bardzo marzyłem o mistrzostwie i w zeszłym roku, kiedy nie udało mi się awansować do cyklu, ale wystartowałem jako dzika karta w Krośnie, poczułem, że jestem w stanie dużo zrobić – powiedział Mateusz Cierniak przed kamerami Eurosportu. Dodajmy, że jako dzika karta w zeszłorocznym finale w Krośnie Cierniak był drugi, zaraz za Jakubem Miśkowiakiem.

– Ten sezon pokazał, że potrafię dobrze jeździć, jestem w miarę dobrym zawodnikiem, ale cały czas się uczę. Bardzo się cieszę, że tak się dla mnie kończy ten wieczór i ten sezon. Trzy zwycięstwa byłyby już fenomenalne, ale najważniejsze dla mnie jest to, że wygrałem w całym cyklu. Ten ostatni bieg w rundzie zasadniczej nie był zbyt dobry, ustawienia nie poszły w dobrą stronę, ale ogólnie chciałem zakończyć ten sezon z fajnym wynikiem, żebym był zadowolony z siebie – podkreślił młodzieżowiec Motoru Lublin.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Żużel. Klasyfikacja końcowa SGP2. Duża przewaga Cierniaka, dwóch Polaków na podium!

Polak po dwóch seriach startów miał komplet punktów, za to w swoim trzecim biegu nie przywiózł punktów. Czy wtedy wkradła się jakaś nerwowość? – Plus taki, że miałem te dwa wygrane wyścigi, to mi dawało w miarę komfort, bo można powiedzieć, że nie zaczynałem od zera, tylko od jakiegoś poziomu. Później troszkę pogubiłem te ustawienia, ale wróciliśmy na dobre tory – zaznaczył Mateusz Cierniak.

Mateusz Cierniak zakończył sezon w SGP2 ze złotem, srebro wywalczył Jan Kvech, a brąz przypadł Jakubowi Miśkowiakowi.