Fredrik Lindgren udanie rozpoczął sezon w Grand Prix. Szwed w obu czeskich turniejach wjechał do finału, jednak za pierwszym razem dotknął taśmy. Jak przyznał po zawodach był to jego błąd, niezwiązany z nowym systemem puszczania taśmy maszyny startowej.
– W piątek po prostu za szybko puściłem rękę i tyle, zdarza się. Myślę, że opcja elektronicznego puszczania taśmy jest bardzo dobra. W tej chwili wszyscy skupiają się na taśmie, a nie na innych rzeczach i to jest lepsze – ocenił Szwed w rozmowie ze Speedway Starem.
Lindgren dodał, że „bezsędziowy” system puszczania taśmy maszyny startowej to nie jest nowy pomysł. – Kilka lat temu jeden z zawodników podsuwał takie rozwiązanie, ale jak się okazało, musieliśmy trochę na nie poczekać. Jednoznacznie mogę powiedzieć, że taki system puszczania taśmy uważam za bardzo dobry – przyznał zawodnik Eltrox Włókniarza.
Żużel. Hit kolejki w Ipswich! Polacy pojadą dziś w Wielkiej Brytanii
Żużel. Znamy termin zaległo meczu Krajowej Ligi Żużlowej! Mecz drugiej kolejki rozegrają… za miesiąc!
Żużel. Wychowanek wskakuje do składu! Start ze zmianą na mecz Polonią
Żużel. Włókniarz zawalczy o pierwsze punkty w hicie kolejki! Żelazne zestawienie w obu ekipach. (SKŁADY)
Żużel. Jako pierwsza kobieta w historii poprowadziła mecz żużlowy! Pomóżmy jej znaleźć się w księdze Guinnessa!
Żużel. Są składy na wielki hit! Zmiana w ekipie Byków. Falubaz tak, jak we Wrocławiu (SKŁADY)