Kilka tygodni temu pisaliśmy o nieszczęściu, które dotknęło Kevina Woelberta. Niemcowi spłonął warsztat, a wraz z nim żużlowe „wyposażenie” oraz trofea zdobyte na żużlowych torach.
W związku z tym przykrym wydarzeniem na bardzo ładny gest zdobyli się działacze byłego klubu 2. Ligi Żużlowej, MSC Wolfe Wittstock. Odwiedzili oni Kevina Woelberta i – co ważne – nie pojechali do niego z „pustymi rękoma”. W prezencie od Wilków z Wittstock zawodnik otrzymał jeden z pucharów, który wywalczył na zawodach w Wittstock przed laty i zostawił klubowym działaczom. Teraz trafił on ponownie w jego ręce.
Niemiec zapowiedział również, że wystartuje w turnieju Hammer, który planowany jest na 19 marca tego roku.
Żużel. Żużlowa kolekcja na sprzedaż. Jest warta… ponad milion! (ZDJĘCIA)
Żużel. Zmaga się z urazem, ale potrafi przywieźć czysty komplet! „Zbieramy punkty”
Żużel. Mistrz potwierdzi dominację? Znane składy na hit w Częstochowie
Żużel. Duże zmiany w Falubazie. Miasto już nie będzie rządzić klubem?
Żużel. Kapitan Wilków nagrodzony. Sprawi niespodziankę?
Żużel. Znamy składy na derby! Zmiany w szeregach Falubazu