Dominik Kubera. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Dominik Kubera wygrywa 2. rundę Canal+ Online IMP. Komplet publiczności w Krośnie miał okazję obejrzeć kilka bardzo ciekawych wyścigów, w których zawodnicy wiele razy wymieniali się pozycjami. Święto żużla nieco przysłonił upadek Macieja Janowskiego w biegu finałowym.

 

Jeszcze przed startem zawodów doszło do dwóch zmian na liście startowej – zabrakło Jakuba Miśkowiaka i Mateusza Cierniaka, którzy nie zdążyli wrócić z Cardiff. W ich miejsce wystąpili Krzysztof Buczkowski i Rafał Karczmarz.

Już w pierwszym biegu spotkali się Dominik Kubera i Jarosław Hampel, czyli trzeci i drugi zawodnik w klasyfikacji generalnej. Górą był wychowanek Unii Leszno. Między nimi dojechał jeszcze Grzegorz Zengota. W kolejnym starcie ponownie najlepiej wystartował zawodnik z czwartego pola. Tym razem był to Janusz Kołodziej, który od razu pomknął do przodu. Za jego plecami na pierwszym okrążeniu działy się ciekawe rzeczy. Maciej Janowski przyciął do krawężnika i wyprzedził tym manewrem Patryka Dudka. Następnie zablokował żużlowca FNS Apatora Toruń i umocnił się na drugiej pozycji. Magia czwartego pola trwała dalej – Kacper Woryna wykorzystał je i prowadził przez prawie 2 okrążenia, ale miał za sobą Bartosza Zmarzlika. Dwukrotny mistrz świata nękał Worynę atakami aż wreszcie udało mu się go wyprzedzić na wjeździe w trzecie „kółko”. Bardzo ciekawa rywalizacja miała miejsce z tyłu stawki. Mateusz Szczepaniak próbował wyszarpać punkt Krzysztofowi Buczkowskiemu i zabrakło mu jedynie kilku centymetrów. Na zakończenie serii nie działo się zbyt wiele – kolejność została ustalona już na pierwszym łuku. Co prawda zawodnicy z miejsc 2-4 jechali w kontakcie, jednak nie przełożyło się to na zmianę pozycji.

Po równaniu licznie zgromadzeni kibice w Krośnie byli świadkami niespodziewanych rozstrzygnięć. Jadący z czwartego pola Bartosz Zmarzlik musiał uznać wyższość Grzegorza Zengoty. Reprezentant ROW-u Rybnik bardzo mądrze bronił się przed atakami wychowanka Stali Gorzów przez cały wyścig. Kolejną niespodzianką tego biegu było ostatnie miejsce Patryka Dudka. „Duzers” padł ofiarą najgorszego, trzeciego pola startowego. O tym jak trudno dobrze wyjechać spod taśmy jadąc w białym kasku przekonał się także Jarosław Hampel w kolejnym biegu. Dotychczasowy wicelider klasyfikacji generalnej zamknął stawkę i po dwóch startach miał tylko punkt. Zdecydowanie lepiej zaprezentowali się Przemysław Pawlicki i Maciej Janowski, którzy w tym wyścigu walczyli o trzy punkty. Ostatecznie to przedstawiciel Betard Sparty jako pierwszy wjechał na metę. Jednak największe emocje w tej serii przynieśli zawodnicy startujący w eWinner I lidze. W biegu 7. niesamowicie tasowali się Krzysztof Buczkowski, Tobiasz Musielak i Rafał Karczmarz. Początkowo prowadził Musielak. Do pogoni za nim rzucił się popularny „Buczek”, który sam był atakowany. Wyszedł z założenia, że najlepszą obroną jest atak i wyprzedził lidera Celfast Wilków. Jego śladem podążył Rafał Karczmarz i wysforował się na drugie miejsce. Musielak nie zamierzał tak łatwo oddawać punktów i odbił drugą lokatę. Zdecydowanie jeden z najciekawszych biegów. Serię zamknęło zwycięstwo dobrze dysponowanego Dominika Kubery, który po dwóch seriach był samodzielnym liderem.

Z biegu na bieg minimalizowały się różnice między polami startowymi. Skorzystał na tym Grzegorz Zengota, który odczarował trzecie pole i wygrał kolejną gonitwę. „Zengi” miał na swoim koncie już 8 punktów i znajdował się w czołówce turnieju. Zawody zupełnie nie układały się Jarosławowi Hampelowi. Najpierw w dwóch startach zdobył punkt, a w trzeciej serii został wykluczony za drugie ostrzeżenie. W powtórce ku uciesze miejscowych kibiców na pierwsze miejsce wysforował się Rafał Karczmarz, który najlepiej wyszedł z pierwszego łuku. Długo prowadził, jednak zaciekle atakował go Kacper Woryna. Ostatecznie zawodnik ekipy z Częstochowy dopiął swego i zapisał na swoje konto 3 „oczka”. Powody do niepokoju miał Patryk Dudek, który dojechał na trzeciej pozycji i łącznie miał tylko 2 punkty. W kolejnym wyścigu spotkali się zawodnicy, którzy dobrze radzili sobie w poprzednich gonitwach. Mowa o Kołodzieju, Zmarzliku i Pawlickim. Między nimi rozegrała się walka o jak najlepszą pozycję na wyjściu z pierwszego łuku. Janusz Kołodziej zablokował Zmarzlika przy krawężniku, na czym skorzystał Pawlicki i wyszedł na prowadzenie. Kiedy wydawało się, że kolejność jest już ustalona Kołodziej przypuścił skuteczny atak na pierwsze miejsce. Ta część zawodów zakończyła się przełamaniem Bartosza Smektały, który pokonał nieomylnego dotychczas Dominika Kuberę i przywiózł „trójkę”.

Kolejną kolejkę startów otworzyły jedne z najmniej ciekawych biegów. Gonitwy 13 i 14 były to siebie podobne. Sprawa zwycięstwa rozstrzygnęła się już na pierwszych metrach. Najpierw zrobił to fenomenalny Grzegorz Zengota, a potem wracający do jazdy na swoim poziomie Jarosław Hampel. Oba wyścigi miały po jednej mijance. Kacper Woryna wyprzedził Bartosza Smektałę, a Janusz Kołodziej Krzysztofa Buczkowskiego. W tej serii doszło do kolejnego przełamania – swój pierwszy bieg wygrał Patryk Dudek. Wściekle gonił go Mateusz Szczepaniak, ale przeszarżował i upadł na pierwszym łuku czwartego okrążenia. Na szczęście wstał o własnych siłach. Ostatnim akcentem 4 serii było starcie Dominika Kubery i Bartosza Zmarzlika. Zawodnik Motoru Lublin przechytrzył aktualnego mistrza Polski na pierwszym okrążeniu i tym zapewnił sobie zwycięstwo. Walkę o trzecie miejsce niespodziewanie wygrał Rafał Karczmarz, który dojechał przed Maciejem Janowskim. Po 16 biegach liderami byli Grzegorz Zengota i Dominik Kubera mający po 11 punktów.

Ostatnia seria nieco ostudziła emocje. Na torze działo się mniej, najważniejsze rzeczy miały miejsce na pierwszym okrążeniu. Z zawodów wycofał się Mateusz Szczepaniak, który nie chciał ryzykować, pomimo uzyskania zdolności do dalszej jazdy. W ostatnich biegach fazy zasadniczej miały miejsce dwie mijanki, ale jedna z nich miała duży wpływ na końcową klasyfikację. Maciej Janowski wyprzedził Tobiasza Musielaka, dzięki czemu miał na swoim koncie 9 punktów i 6. miejsce dające awans do barażu. Fazę zasadniczą wygrał Dominik Kubera, a za jego plecami zameldował się Grzegorz Zengota. Obaj byli pewni udziału w finale. W barażu startowali Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Kacper Woryna i Janusz Kołodziej.

Niedobór emocji w poprzedniej serii zawodnicy nadrobili w barażu. Kapitalne ściganie obejrzeli kibice w Krośnie. Prowadził Bartosz Zmarzlik, a za jego plecami zameldował się Kacper Woryna. Jego drugą pozycję najpierw atakował Janusz Kołodziej, a później Maciej Janowski. „Magic” nabierał coraz większej prędkości aż wreszcie wyprzedził Kacpra Worynę. Rozochocił się do tego stopnia, że minął także prowadzącego Zmarzlika. W międzyczasie Janusz Kołodziej minął zawodnika zielona-energia.com Włókniarza, którzy później miał problemy ze sprzętem. Kołodziej nie dawał za wygraną i rzucił się w pogoń za miejscem dającym finał i ostatecznie prawie równo wpadł na metę razem z Bartoszem Zmarzlikiem. Kapitan Moje Bermudy Stali Gorzów wygrał o centymetry.

W finale niestety upadł Maciej Janowski. Jechał na ostatniej pozycji i poruszał się po torze bardzo szeroko aż upadł pod bandą. Zawodnik długo się nie podnosił. Na tor wyjechała karetka. Żużlowiec Betard Sparty opuścił krośnieński owal na noszach. W powtórce od startu do mety prowadził Dominik Kubera, który był zdecydowanie najlepszy w poniedziałkowy wieczór. Za jego plecami dojechał Bartosz Zmarzlik, a na najniższym stopniu podium stanął także dobrze dysponowany Grzegorz Zengota.

II finał Canal+Online Indywidualnych Mistrzostw Polski w Krośnie:

1. Dominik Kubera 18  (17+1 za najwięcej wygranych) (3,3,2,3,3,3)

2. Bartosz Zmarzlik 13 (3,2,1,2,3,2) +2. miejsce w barażu

3. Grzegorz Zengota 14 (2,3,3,3,2,1)

4. Maciej Janowski 9 (2,3,1,0,3,W) + 1. miejsce w barażu

5. Janusz Kołodziej 12 (3,1,3,2,3) + 3. miejsce w barażu

6. Kacper Woryna 10 (2,2,3,2,1) + 4. miejsce w barażu

7. Krzysztof Buczkowski 8 (1,3,2,1,1)

8. Przemysław Pawlicki 7 (3,2,2,0,0)

9. Patryk Dudek 7 (1,0,1,3,2)

10. Jarosław Hampel 6 (1,0,W,3,2)

11. Bartosz Smektała 5 (0,0,3,1,1)

12. Tobiasz Musielak 5 (0,2,0,1,2)

13. Rafał Karczmarz 5 (0,1,2,1,1)

14. Paweł Przedpełski 3 (1,0,0,2,0)

15. Jakub Jamróg 3 (2,1,0,d/4,0)

16. Mateusz Szczepaniak 2 (0,1,1,u,-)

17. Kacper Szopa (0,0

Bieg po biegu:

1. Kubera, Zengota, Hampel, Musielak

2. Kołodziej, Janowski, Dudek, Smektała

3. Zmarzlik, Woryna, Buczkowski, Szczepaniak

4. Pawlicki, Jamróg, Przedpełski, Karczmarz

5. Zengota, Zmarzlik, Jamróg, Dudek

6. Janowski, Pawlicki, Szczepaniak, Hampel

7. Buczkowski, Musielak, Karczmarz, Smektała

8. Kubera, Woryna, Kołodziej, Przedpełski

9. Zengota, Buczkowski, Janowski, Przedpełski

10. Woryna, Karczmarz, Dudek, Szopa

11. Kołodziej, Pawlicki, Zmarzlik, Musielak

12. Smektała, Kubera, Szczepaniak, Jamróg

13. Zengota, Woryna, Smektała, Pawlicki

14. Hampel, Kołodziej, Buczkowski, Jamróg (d/4)

15. Dudek, Przedpełski, Musielak, Szczepaniak (u)

16. Kubera, Zmarzlik, Karczmarz, Janowski

17. Kołodziej, Zengota, Karczmarz, Szopa

18. Zmarzlik, Hampel, Smektała, Przedpełski

19. Janowski, Musielak, Woryna, Jamróg

20. Kubera, Dudek, Buczkowski, Pawlicki

Baraż: Janowski, Zmarzlik, Kołodziej, Woryna

Finał: Kubera, Zmarzlik, Zengota, Janowski (W)

Sędziował: Tomasz Fiałkowski

One Thought on Żużel. Kapitalny Dominik Kubera najlepszy w 2. rundzie IMP. Znakomite zawody w Krośnie! (RELACJA)
    Żużel. Liderów dwóch. Zmarzlik i Kubera powalczą o złoto w Rzeszowie! (KLASYFIKACJA) - PoBandzie - Portal Sportowy
    15 Aug 2022
     10:31pm

    […] PrevPoprzedniŻużel. Kapitalny Dominik Kubera najlepszy w 2. rundzie IMP. Znakomite zawody w Krośn… […]

Skomentuj

One Thought on Żużel. Kapitalny Dominik Kubera najlepszy w 2. rundzie IMP. Znakomite zawody w Krośnie! (RELACJA)
    Żużel. Liderów dwóch. Zmarzlik i Kubera powalczą o złoto w Rzeszowie! (KLASYFIKACJA) - PoBandzie - Portal Sportowy
    15 Aug 2022
     10:31pm

    […] PrevPoprzedniŻużel. Kapitalny Dominik Kubera najlepszy w 2. rundzie IMP. Znakomite zawody w Krośn… […]

Skomentuj