Fot. Rafał Piotrowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kacper Woryna w ostatnim czasie jeździ coraz lepiej. W niedzielę jego zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa podejmie Moje Bermudy Stal Gorzów w hitowym starciu 10. kolejki PGE Ekstraligi. – Z naszym torem z meczu na mecz jest coraz lepiej, a to zasługa naszego sztabu, trenera i toromistrza – mówi żużlowiec Włókniarza.

 

W ostatnim czasie Kacper Woryna notuje zwyżkę formy, wobec czego oczekiwania wobec jego osoby są coraz wyższe, ale jak sam przyznaje, że czuje w związku z tym dodatkowej presji. – Nikt nie jest w stanie mnie bardziej zmotywować, niż ja sam siebie. To moja praca, to mój cel, w każdych zawodach chcę zdobywać jak najwięcej punktów, więc robię swoje – komentuje żużlowiec.

Częstochowianie najwyraźniej doszli już do porozumienia ze swoim torem, który powoli staje się ich atutem. – Rozmowy na temat toru były już wcześniej, przed meczem z Lesznem i ten czas, którego potrzebowaliśmy, został wykorzystany, by nawierzchnia stała się naszym atutem. Z meczu na mecz jest coraz lepiej, a to głównie zasługa naszego sztabu, trenera i toromistrza, którzy rozpracowali ten tor na tyle, żeby był powtarzalny – przyznaje Kacper Woryna.

Tor to jedno, ale ważna jest również atmosfera w zespole. – Atmosfera w zespole to był cały proces „dogryzania” się i to co widzicie, ta widocznie lepsza atmosfera to po prostu nasza zasługa. Zawodnicy dogadują się coraz lepiej i lepiej, a wspólne akcje są po to, byśmy się prezentowali coraz lepiej jako drużyna i wygrywali mecze – podsumowuje zawodnik Włókniarza.

Mecz zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa z Moje Bermudy Stalą Gorzów w niedzielę, 26 czerwca, o godzinie 19:15.