Kilka miesięcy temu pisaliśmy o młodym Angliku, Jordanie Palinie. Zdaniem wielu, Palin ma zadatki na znakomitego żużlowca i może być drugim Taiem Woffindenem. Ostatnio zawodnik potwierdził, jak duży drzemie w nim potencjał.
W sobotę Palin z doskonałej strony zaprezentował się podczas półfinału Mistrzostw Europy U19 w czeskim Divisovie, gdzie wywalczył awans do turnieju finałowego.
– Zawody w Czechach na pewno były moim najlepszym indywidualnym występem w karierze. Jestem jeszcze młody i byli to wymagający rywale. Od początku w każdym biegu dawałem z siebie wszystko i osiągnąłem upragniony cel. Pojadę w finale – mówi nam 17-letni Anglik.
Występ w Czechach nie był przypadkiem. Ostatnio młody zawodnik coraz lepiej i – co ważne – pewniej poczyna sobie w meczach ligowych na brytyjskich torach. – Na pewno bardzo dużym plusem jest program naszej federacji „Wschodzące Gwiazdy”. Dzięki niemu startuję w Peterborough i systematycznie mam okazję do nauki, której jeszcze bardzo wiele przede mną. Cały czas ciężko pracuję, aby być jak najlepszym zawodnikiem. Z każdym startem czuję się coraz pewniej, sprzęt spisuje się bez zarzutu i mogę cieszyć się jazdą. Jak zawodnik się cieszy ze ścigania to ponoć łatwiej o punkty. Coś w tym jest – kontynuuje ze śmiechem Palin.
Jordan Palin nie ukrywa, że jednym z kolejnych jego celów jest jazda w polskiej lidze. – O tym rozmawialiśmy już ostatnio. Planów nie zmieniam. Droga do światowego żużla wiedzie przez Polskę i mam nadzieję, że niedługo dostanę u Was szansę startów i pokażę, że mam w sobie potencjał – podsumowuje zawodnik, który zdaniem fachowców ma szansę zostać tegorocznym odkryciem angielskiej ligi.
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”
Żużel. Jest wyraźnie pod formą. Trenuje od samego rana!
Żużel. Zmarnowana szansa Hampela. Kowalski i Woryna z awansem
Żużel. Martuszewski: Piękne Podkarpacie! (FELIETON)
Żużel. Fajfer przyznaje, że popełnił sporo błędów. Teraz zadebiutuje w lubuskich derbach
Żużel. Madsen zły po remisie. „Powinniśmy to kur** wygrać”