Spotkanie pomiędzy Platinum Motorem Lublin a Fogo Unią Leszno zakończyło się pewnym triumfem Koziołków. Gospodarze zdecydowanie wygrali spotkanie, gdyż zgromadzili aż 65. Taka skala zwycięstwa jest z pewnością zaskoczeniem dla obu drużyn. W rozmowie z speedwayekstraliga.pl Janusz Kołodziej skomentował spotkanie, wyjaśniając przyczyny słabszej postawy.
Przy Alejach Zygmuntowskich przyjezdnym brakowało wielu rzeczy, ale największą bolączką były starty. Brakowało także prędkości na trasie. Problemy z odnalezieniem miał także świetny dotychczas Kołodziej. – Po prostu słabo, nie wiem co więcej powiedzieć. Pogubiliśmy się. Od początku błądziliśmy. Nawet w połowie jak już mieliśmy którąś tam wymianę, to nikt nie wiedział, co dalej robić. Sezon jest trudny, mamy maj a aura zimowa. Osobiście źle mi się jechało, nie panowałem nad tym, co się dzieje. Gdybyśmy mieli lidera, który potrafiłby powiedzieć, co trzeba zmienić, to byłoby światło w tunelu – mówi Kołodziej.
Warunki atmosferyczne nie rozpieszczają żużlowców. Od początku sezonu, aż do maja na dworze panują zimne temperatury. Wiele zawodów przez niekorzystne warunki pogodowe zostało odwołane. Zawodnik nie ukrywa, że zmienna temperatura utrudnia dopasowanie sprzętu. – Generalnie w większości mówi się o silnikach, ale trzeba brać wszystko pod uwagę. Opona zachowuje się inaczej przy takiej temperaturze. Na początku sezonu doznałem kontuzji dłoni, wobec tego przy niskiej temperaturze gorzej mi ona funkcjonuje – wyjaśnił lider leszczyńskiej Unii.
Kapitan Byków i jego ekipa w ten weekend odpoczną od startów w PGE Ekstralidze. Zmagania na najwyższym szczeblu rozgrywkowym wrócą w kolejny piątek. Wtedy Fogo Unia podejmie Tauron Włókniarz Częstochowa.
CZYTAJ TAKŻE:
Żużel. Lwy chcą w końcu pokazać pazur. Spartanie jadą tam, gdzie świetnie się czują (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Zmiana ligi nie robi na nim większego wrażenia. Skąd forma Ryana Douglasa?
Żużel. Metalkas 2. Ekstraliga odrabia zaległości. Bardzo ważny mecz w Łodzi (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Kibice Wilków piszą o pogardzie! Chcą przeprosin od komentatora Canal+!
Żużel. Byli zaskoczeni własnym torem. Teraz jadą wygrać do Rybnika
Żużel. Sparta jedzie zdobyć teren Lwów. Łaguta: Tai odpali w Częstochowie